głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jarofheart

Kiedy spacerowali  kiedy byli razem  oddychała jego oddechem  dlatego ilekroć  się rozstawali  w jej płucach pozostawała bolesna pustka  pustka niemal  fizyczna.

wyjdz dodano: 10 listopada 2009

Kiedy spacerowali, kiedy byli razem, oddychała jego oddechem, dlatego ilekroć się rozstawali, w jej płucach pozostawała bolesna pustka, pustka niemal fizyczna.

Wieczorem zakryta kołdrą po uszy  leżę w ciszy. Słysze tylko stukanie kropel deszczu o parapet. Myślę  jak zawsze  o Tobie. Czy tęsknisz za mną? Czy Ci mnie choć trochę brakuje? Bez Ciebie nie umiem żyć! Nie potrafię się na niczym skupić. Jestem rozkojarzona. Przez Ciebie nie mogę zasnąć! To uczucie  uczucie tęsknoty niszczy mnie od środka. Mimo  że czekam wiedz  że nie będę tego wiecznie robić. Co z tego że Cię kocham  jak Ty mnie zwyczajnie lekceważysz. Jeszcze niedawno kochałeś  bo wiedziałeś  że nie możesz mnie mieć? Teraz jak już wiesz  że jestem w Tobie zakochana  nie chcesz mnie. Na czym to polega? Ta twoja zasrana duma Ci nie pozwala? Tak? Fakt mi jej brakuje. Nie umiem tak zwyczajnie zapomnieć.. A Ty to wykorzystujesz. Za każdym razem się mną bawisz  a jak już Ci się znudzi ulatniasz się z mojego życia. Nawet nie powiesz żegnaj lub zwykłego spierdalaj  tak po prostu bez słowa znikasz. A ja czekam na cud  że może się znowu zjawisz. Taak to Ty jesteś powodem dla którego cierpi moje serce.

wyjdz dodano: 10 listopada 2009

Wieczorem zakryta kołdrą po uszy, leżę w ciszy. Słysze tylko stukanie kropel deszczu o parapet. Myślę -jak zawsze- o Tobie. Czy tęsknisz za mną? Czy Ci mnie choć trochę brakuje? Bez Ciebie nie umiem żyć! Nie potrafię się na niczym skupić. Jestem rozkojarzona. Przez Ciebie nie mogę zasnąć! To uczucie, uczucie tęsknoty niszczy mnie od środka. Mimo, że czekam wiedz, że nie będę tego wiecznie robić. Co z tego że Cię kocham, jak Ty mnie zwyczajnie lekceważysz. Jeszcze niedawno kochałeś, bo wiedziałeś, że nie możesz mnie mieć? Teraz jak już wiesz, że jestem w Tobie zakochana, nie chcesz mnie. Na czym to polega? Ta twoja zasrana duma Ci nie pozwala? Tak? Fakt mi jej brakuje. Nie umiem tak zwyczajnie zapomnieć.. A Ty to wykorzystujesz. Za każdym razem się mną bawisz, a jak już Ci się znudzi ulatniasz się z mojego życia. Nawet nie powiesz żegnaj lub zwykłego spierdalaj, tak po prostu bez słowa znikasz. A ja czekam na cud, że może się znowu zjawisz. Taak to Ty jesteś powodem dla którego cierpi moje serce.

na pytanie:  Co się dzieje z twoim życiem?  chciałoby się odpowiedzieć:  Nie wiem  ja tu tylko sprzątam . Z akcentem na 'tylko'  w domyśle 'ciągle'

wyjdz dodano: 7 listopada 2009

na pytanie: "Co się dzieje z twoim życiem?" chciałoby się odpowiedzieć: "Nie wiem, ja tu tylko sprzątam". Z akcentem na 'tylko', w domyśle 'ciągle'

jednak mimo wszystko kocham Cię za przeszłość

wyjdz dodano: 4 listopada 2009

jednak mimo wszystko kocham Cię za przeszłość

Myślisz mi się. Nieprzerwanie. Skórą  krwią  tętnem. Kiedy już Cię nie było w mieszkaniu  kiedy został mi tylko Twój zapach  okno zamknąłem  żeby go nie wypuszczać. I włosy pojedyncze odnajdywałem gdzieniegdzie na kocu i na koszuli mojej. A kiedy został mi tylko Twój zapach i włosy  i Twoje ślady pomniejsze  byłem jak pies  który nigdy pojąć nie zdoła  że pani wyszła po to  żeby wrócić. A kiedy znikłaś  usiłowałem przypomnieć sobie Twoją twarz. I z tęsknoty nie mogłem...

wyjdz dodano: 26 października 2009

Myślisz mi się. Nieprzerwanie. Skórą, krwią, tętnem. Kiedy już Cię nie było w mieszkaniu, kiedy został mi tylko Twój zapach, okno zamknąłem, żeby go nie wypuszczać. I włosy pojedyncze odnajdywałem gdzieniegdzie na kocu i na koszuli mojej. A kiedy został mi tylko Twój zapach i włosy, i Twoje ślady pomniejsze, byłem jak pies, który nigdy pojąć nie zdoła, że pani wyszła po to, żeby wrócić. A kiedy znikłaś, usiłowałem przypomnieć sobie Twoją twarz. I z tęsknoty nie mogłem...

Bez względu na to  co stało się później  do dziś uważam ten wieczór za najszczęśliwszy i najbardziej magiczny w moim życiu. Powietrze nigdy nie pachniało tak słodko jak wtedy  księżyc nigdy nie był taki okrągły  gwiazdy   nigdy tak blisko  a ja nigdy nie czułam się taka piękna    taka kobieca  taka wyjątkowa.  W tamten wieczór wszystko było pierwsze: pierwszy spacer  pierwszy prawdziwy splot dłoni  pierwszy nieśmiały pocałunek  pierwsze wyznania.    Potem nadszedł czas półrocznych „podchodów”  ukradkowe muśnięcia dłoni  gęste jak bita śmietana spojrzenia  nieśmiałe flirty  rumieńce...

wyjdz dodano: 26 października 2009

Bez względu na to, co stało się później, do dziś uważam ten wieczór za najszczęśliwszy i najbardziej magiczny w moim życiu. Powietrze nigdy nie pachniało tak słodko jak wtedy, księżyc nigdy nie był taki okrągły, gwiazdy - nigdy tak blisko, a ja nigdy nie czułam się taka piękna , taka kobieca, taka wyjątkowa. W tamten wieczór wszystko było pierwsze: pierwszy spacer, pierwszy prawdziwy splot dłoni, pierwszy nieśmiały pocałunek, pierwsze wyznania. Potem nadszedł czas półrocznych „podchodów”; ukradkowe muśnięcia dłoni, gęste jak bita śmietana spojrzenia, nieśmiałe flirty, rumieńce...

Tęsknota dopadła mnie. Włóczę się z kąta w kąt próbując sobie znaleźć odpowiednie miejsce  do uciszenia swoich emocji.Bez Ciebie świat jest niczym. Ja bez Ciebie umieram.

wyjdz dodano: 25 października 2009

Tęsknota dopadła mnie. Włóczę się z kąta w kąt,próbując sobie znaleźć odpowiednie miejsce, do uciszenia swoich emocji.Bez Ciebie świat jest niczym. Ja bez Ciebie umieram.

Czy warto było kochać tak   aż do bólu?

wyjdz dodano: 24 października 2009

Czy warto było kochać tak - aż do bólu?

może pozwolę Ci zapalić świeczkę gdy w pewną zimową noc zgaśnie światło.

wyjdz dodano: 24 października 2009

może pozwolę Ci zapalić świeczkę gdy w pewną zimową noc zgaśnie światło.

i nadal jesteś moją ulubioną pomyłką w której nie banalnie uwielbiam sie mylić

wyjdz dodano: 23 października 2009

i nadal jesteś moją ulubioną pomyłką w której nie banalnie uwielbiam sie mylić

chcę drinka. chcę pięćdziesiąt drinków. chcę butelkę najczystrzego  najmocniejszego  najbardziej n i s z c z y c i e l s k i e g o  najbardziej trującego alkoholu na ziemi. chcę pięćdziesiąt butelek. chcę cracku  brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. chcę kopę metamfy w proszku  pięćset k w a s ó w  worek grzybów  tubkę kleju większego od ciężarówki  basen benzyny tak duży  żeby się w nim utopić. chcę czegoś  wszystkiego  czegokolwiek  jakkolwiek  ile się da.By zapomnieć.

wyjdz dodano: 19 października 2009

chcę drinka. chcę pięćdziesiąt drinków. chcę butelkę najczystrzego, najmocniejszego, najbardziej n i s z c z y c i e l s k i e g o, najbardziej trującego alkoholu na ziemi. chcę pięćdziesiąt butelek. chcę cracku, brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. chcę kopę metamfy w proszku, pięćset k w a s ó w, worek grzybów, tubkę kleju większego od ciężarówki, basen benzyny tak duży, żeby się w nim utopić. chcę czegoś, wszystkiego, czegokolwiek, jakkolwiek, ile się da.By zapomnieć.

Nie wszystko można od zaraz mieć  ale chcę widzieć  że ty też  ty też  ty też starasz się  wiem  przyjdzie dzień  kiedy zacznę łapać sens  a póki co robię to co mogę  czyli staram się.

wyjdz dodano: 19 października 2009

Nie wszystko można od zaraz mieć, ale chcę widzieć, że ty też, ty też, ty też starasz się, wiem, przyjdzie dzień, kiedy zacznę łapać sens, a póki co robię to co mogę, czyli staram się.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć