 |
Dzień Dobry!
Pamiętasz jak mówiłeś mi co rano? Byłeś ponad sześćset kilometrów ode mnie i nie mieliśmy takich problemów z komunikacją. Dzisiaj dzieli nas niespełna dziesięć minut rowerem i nie umiemy się spotkać. Widuję Cię codziennie, a dzisiaj jest wyjątkowo cicho. Nie ma gwaru. Kąpiących się w jeziorze dzieciaków. Turyści pojechali do miasteczka. Wrócą dopiero na kolację, a ja znalazłam kilka minut dla Ciebie. Siedząc w deszczu, na pomoście wszystko odczuwa się bardziej. Każdą kroplę deszczu, chłód i aromat kawy. Lubię takie dni tutaj. Kiedy deszczowe chmury chaotycznie przemierzają niebo aby jutro o świcie ustąpić miejsca słońcu. "Dzień Dobry" chyba tyle chciałam Ci tak na prawdę powiedzieć. Nie zmuszając byś chciał słyszeć więcej...
|
|
 |
Zapytałeś mnie wczoraj "Jak podbój świata" - Dziś widziałam człowieka, któremu odebrano nadzieje. Będę musiała uśpić ukochanego szczura. Wypiłam sama butelkę wina, a teraz kładę się w pustym łóżku. Nie szukałam nigdy kłopotów - same mnie poznajdywały nawet wtedy gdy chowałam się między drzwiami, a ścianą. Świat mnie przechytrzył, dopadł i pokonał doświadczeniem. Dlaczego nie powiedziałam Ci tego wszystkiego ? Cóż tam gdzie ja, tam dzieje się źle, a chciałabym by działo Ci się dobrze...
|
|
 |
Życie człowieka trwa za długo na miłość. Po prostu za długo. Miłość jest cudowna, ale dla jednego z dwojga zawsze trwa za długo. Ten drugi zostaje wtedy sam i tak brakuje mu tamtego, że może oszaleć.
|
|
 |
Nie przecierpiałam za Tobą ani jednego dnia. Nie przepłakałam. Co innego nocą...
|
|
 |
NOWE KONTO : Very__wrong :)
|
|
 |
ludzie to kurwy,nie jeden podkłada Ci kłody pod nogi a Ty biegnąc uratować mu zycie się o nie potykasz.
|
|
 |
przywiązałam się do Ciebie,potrafiłabym za Ciebie zabić,umrzeć.\pogubiona2003
|
|
 |
To jakaś kpina! Widzę jedno Twoje zdjęcie i wszystko mnie boli.
|
|
 |
Tak mi się bez Ciebie nic nie podoba...
|
|
 |
Jak długo wytrzymasz brak kontaktu, zanim zupełnie zwariujesz?
|
|
 |
Myślę o Tobie. Masz w sobie to 'coś', zachodzisz za skórę, zaznaczasz swoją obecność.
|
|
 |
Prozac, Apo-flox, Anafranil, Relanium - nawet nie musiałam nic mówić. Spojrzał na mnie tylko i wypisał recepty. Czy mam gdzieś napisane, że cierpię ? Rzeczywistość jest teraz bardziej znośna. Myślałam, że świat czeka na mnie. Teraz wiem, że nie czeka nic. Mogłam wszystko, a teraz w narkotycznym śnie, nieustannie pilnowana przesypiam dobę. 18 tabletek z każdego opakowania mi zostało. 18 dni. Za 18 dni będę musiała się obudzić. Narazie śpię...
|
|
|
|