 |
Rzućmy monetę. Orzeł-jesteś mój, reszka- jestem Twoja.
|
|
 |
Gdybym miała dostać Cię pod choinkę, byłbyś obwiązany czerwoną kokardką z dołączoną karteczką na czole: "przed użyciem dobrze się zastanów - to sukinsyn"
|
|
 |
Jak na Ciebie patrzę, to jestem za aborcją
|
|
 |
To ten śmiesznie tańczący pan w żółtej koszulce.
|
|
 |
Miłość jest wtedy, gdy wychodzisz coś zjeść i dajesz komuś większość swoich frytek, nie oczekując ani jednej w zamian
|
|
 |
A zasadził panu ktoś kiedyś coś w coś?
|
|
 |
Do miłości trzeba dorosnąć, nie nauczyła Cię mama?
|
|
 |
Te chwile są takie.. niezapomniane. I jak tu o nich zapomnieć?
|
|
 |
stroję się dłużej niż zwykle. włosy wiąże w nienaganny warkoczyk, na nogi zakładam cienkie, czarne rajstopy, wciskam się w czarną spódniczkę, przez głowę już wciągam bluzkę w kwiatki i narzucam na ramiona czarny sweterek. przejeżdżam tuszem po rzęsach, delikatny róż ląduje na policzkach, usta przeciągam jasno-różowym błyszczykiem. dziś czwartek. w czwartki mijamy się na schodach między I a II piętrem
|
|
 |
A teraz życie jest mi tak cholernie obojętne. Na każde zadane pytanie, wzruszam ramionami i odpowiadam "nie wiem, chuj mnie to".
|
|
 |
Kurwa, przecież nic nie poradzę na to, że niebo jest niebieskie, a trawa zielona!
|
|
 |
Poradziłam sobie z potworami pod łóżkiem, więc z Tobą też sobie poradzę.
|
|
|
|