 |
nie wystarcza mi odetchnąć tylko z ulgą na krótką chwile.
|
|
 |
nie cierpię o sobie przypominać,a mimo wszystko wciąż to robię..
|
|
 |
niby mówimy tym samym językiem,a wciąż nie potrafimy się dogadać.
|
|
 |
który to już raz myślę,że ty to kolejny błąd.
|
|
 |
marzę o silnych ramionach,które wtulą moje ciało w Twoje.
|
|
 |
spróbujmy od nowa,by to wszystko znów miało sens.
|
|
 |
czy powroty istnieją? wróć,bo tęsknię.
|
|
 |
mam dość tego,kolejne rozczarowanie uderzyło strzelnym strzałem prosto w serce. miało być pięknie,miało być dobrze. czy będzie,jak dawniej? zaczniemy od nowa? wszystko w pytaniach,odpowiedzi cichną.
|
|
 |
Od tej pory wszystko było wspólne: oddechy, czas, powietrze, ciało.
|
|
 |
Cisza ma kształt twojej nieobecności.
|
|
 |
Puste noce, gdy kładziesz się w ciszy i przez długi czas nie zamykasz oczu.
|
|
 |
To było dobre.
Zbyt dobre.
|
|
|
|