 |
Potrzebuję Cię bardziej niż przypuszczałam. Ta samotność wyżera mnie od środka. Upadam. Proszę, bądź. Obejmij mnie swoimi ramionami i nie puszczaj dopóki nie poczuję się lepiej. Albo wiesz co? Nie puszczaj mnie nigdy.
|
|
 |
Możesz wszystko - zmienić, zapomnieć, wybaczyć, powiedzieć, wykrzyczeć, wyznać, odejść. Tylko najpierw sam sobie odpowiedz czy tego naprawdę chcesz.
|
|
 |
Tak idealnie uświadomił ją, że nic dla niego nie znaczy. Tak idealnie bała się wymówić na głos, że odszedł.
|
|
 |
Witaj w XXI w. gdzie wszystko wyznaje się przez internet, ludzie są tak fałszywi, że nie ufasz już nawet samemu sobie.
|
|
 |
“Nie ma nic bardziej tragicznego niż żebranie o gest, o uśmiech.”
|
|
 |
"ty spierdoliłeś sprawę. gruntownie. dokumentalnie. na całej linii.
idź do niej. biegnij za nią. znajdź ją, złap, przyciśnij do siebie"
|
|
 |
"tak naprawdę nie jestem człowiekiem, daleko mi do jakiegokolwiek realnego bytu, jestem jakimś destylatem z najbardziej tandetnych teledysków o miłości. "
|
|
 |
"potrzebne jej było nie moje ramię, a jakiekolwiek ramię. potrzebowała nie mego ciepła, a ciepła drugiego człowieka. Poczułem się winny, że ja to tylko ja. "
|
|
 |
odetnij dziś to co Ci ciąży, jeśli to dziś zrobisz, jutro Cię to nie pogrąży
|
|
 |
mam cel - byle do piątku. i tak od nowa. i ciągle i od nowa, i ciągle, i od nowa aż się znudzi.
|
|
 |
i w końcu jestem szczęśliwa, może nie tak cholernie szczęśliwa i nie wiadomo jak bardzo, i nadal jestem zmartwiona, z problemami, może nie taka radosna, i momentami ciągle smutna, ale po prostu w końcu szczęśliwa./emilsoon
|
|
 |
Lubię Cię tak bardzo, że zginiesz jako ostatni.
|
|
|
|