 |
teraz mam ochotę się rozpłakać. zjebałam już tyle, wiele mogę stracić..
|
|
 |
czasami nienawidzę siebie, swojego charakteru. nie chcę siebie znać. w lustro nie chcę patrzeć...
|
|
 |
co by było, jakby się tak nie potoczyło?
|
|
 |
usiadłam na parapecie, odpaliłam szluga. wróciło wszystko, tak jest, jak się najebie. ciągle zadaję sobie pytanie. dlaczego wybrał akurat mnie? wiem, że zasługuje na kogoś o wiele bardziej lepszego, niż ja.
|
|
 |
daj bucha. wezmę go tak głęboko w płuca.. za Nas.
|
|
 |
próbuj wszystkiego teraz, za chwile świat może się skończyć..
|
|
 |
masz jakieś pytanie? wal śmiało, jestem jeszcze bardziej szczera i otwarta.
|
|
 |
wódka jeszcze bardziej wydobywa mnie na szczerość.
|
|
 |
chodź, przytul i zostań już na zawsze.. ♥
|
|
 |
przebudziłam się. czułam Jego zapach w moim pokoju. rozglądnęłam się - nie było Go. odwróciłam się, a za mną, na krześle leżała Jego bluza. uśmiechnęłam się i położyłam się znowu, myśląc o Nim. ♥
|
|
|
|