 |
Tak. Na pewno zazdrościł mojemu kumplowi rozmowy ze mną... Nie moja wina, że jego akurat nie znam..
|
|
 |
Może jednak ludzie nie są tak podli, jak mi się zdawało? ..
|
|
 |
|
niesamowite, jak jedna, zwykła osoba, może znaczyć dla ciebie wszystko.
|
|
 |
|
dlaczego zwykle jest tak, że kiedy zaczynam przyzwyczajać się do samotności, zaczynam lubić samotne wieczory, z butelką wina, godzę się z faktem, że miłość nie jest dla mnie, pojawiasz się i wszystko komplikujesz ? sprawiasz, że wszystko wraca . robisz mi nadzieje, składasz nieszczere obietnice . a ja znowu staje się tą naiwną idiotką, która nie może poradzić sobie z własnymi problemami .
|
|
 |
|
coś pękło, nie wiem ale to chyba moje serce .
|
|
 |
|
- zmieniłaś się . - nie . ja dorosłam .
|
|
 |
|
albo on, albo zakon kurwa .
|
|
 |
|
- jestem trochę smutna . - dlaczego ? - dla odmiany .
|
|
 |
|
posiadał najpiękniejsze oczy na świecie i dar do łamania mojego serca .
|
|
 |
|
zapomnieć . wydrzeć . wypluć . wyrzygać . cokolwiek do cholery .
|
|
 |
|
największy problem to taki, że jestem łatwowierna .
|
|
 |
|
choć nie miałam do tej pory łatwo w życiu, to wciąż mam nadzieję, że coś się zmieni, pewnego dnia dostanę wszystko, czego mi potrzeba i już nigdy nie powiem, że czegoś mi brak . chcę kiedyś z czystym sumieniem wykrzyknąć "jestem szczęśliwa!" .
|
|
|
|