 |
|
To najsilniejszy zastrzyk adrenaliny, kiedy się robi coś, co tak ogromnie chciało się zrobić. Człowiek czuje się przy tym niemal tak, jakby mógł latać bez samolotu.
|
|
|
|
" Na moich oczach łezka, chcę mi przypomnieć
zrobiło się ciemno, wiesz? Miliony wspomnień.
Myśli ranią tak mocno, choć są monotonne,
chcesz zamknąć się w czasie i stworzyć historię. "
|
|
|
|
" Nie mam już Ciebie nie mam największa strata.
Nienawidzę za to siebie życia i całego świata.
Jeszcze raz zatańcz ze mną bo chcę to przeżyć
znam prawdę, ale nie chcę przestać wierzyć. "
|
|
|
|
" To jest mój strach i moje proste życie
idąc wciąż krętą ścieżką odziedziczam obficie
problemy, ból, bezsilność i coraz rzadziej szczęście
zadając wciąż pytanie gdzie tak naprawdę biegnę "
|
|
|
|
" Budzę się i widzę piękny świat,
To ten raj do którego po śmierci trafia się tylko raz,
Ja odeszłam stąd bo Bóg tak chciał,
Lecz marzenia, je spełniam nadal tylko że tam,
Nawet jeśli odeszłam to ciesz się ziomuś z tego,
Bo to pasja, a nie nerwy, lata czy coś podobnego,
Dawało mi to siłę, czułam się nie pokonana,
Lecz coś się wydarzyło i na ręce założono mi kajdany,
Oznaczono mnie przy narodzinach do teraz,
Dostałam nowy scenariusz życia,
Lecz marzenia wciąż będę spełniać.. "
|
|
|
|
"Sama idę przez życie nie patrząc za siebie
Robię co naprawdę kocham i tak już zawsze będzie
I nawet jeśli powiesz że zmarnuje sobie życie
W momencie kiedy odejdę PRZYJACIEL BĘDZIE PRZY MNIE"
|
|
|
|
Patrzyłem w lustro czułem strach na plecach
Odeszła we łzach i kazała mi obiecać, że
Nie będę jej szukał, nie będę biegł za nią
|
|
|
|
Twoje oczy mamo przepłakały już kilka nocy
Proszę śpij, śnij o czymś dobrym wszystko się ułoży
|
|
|
|
Nasze oczy patrzą jednym wzrokiem na tą szarość za oknem
I dobrze, że mamy siebie, nasze dłonie splecione i jestem pewien KOCHAM CIĘ
|
|
|
|
Mam dni w których nie jestem sobą i krzyczę lub milczę
Mam chęć na najbe i to porządną by
Znów się odciąć, znów nie pamiętać
Choć Twoje oczy mówią wszystko, uczę się na błędach
|
|
|
|
Ja wiem że ten świat już zbyt często nas rani,
ma sporo wad myśli dręczą nocami,
toniemy w skutkach zamiast szukać przyczyny,
spójrz na to tak my nie jesteśmy bez winy
|
|
|
|
i nie zaprzeczysz coś jest w tym powietrzu,
wódka mnie leczy ale na jeden wieczór,
znów tracę kasę kiedy do rana pijemy,
nie dość że wstaje z kacem to mam te same problemy. Sumienie pyta po co Ci to wszystko ?
|
|
|
|
Dodaj komentarz
