głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika iwannabecrazy

Poznasz głupców  mających łzy mądrości.

szacunekludziulicy dodano: 15 czerwca 2013

Poznasz głupców, mających łzy mądrości.

Znów w lustrze nie poznaję swojej twarzy. Niebo ma kolor sińców pod oczami.   Pih

serce_bije_w_rytmie_6_liter dodano: 15 czerwca 2013

Znów w lustrze nie poznaję swojej twarzy. Niebo ma kolor sińców pod oczami. / Pih

http:  besty.pl 2413685 coś w tym jest.

ogarnijsiechlopiex3 dodano: 14 czerwca 2013

http://besty.pl/2413685 coś w tym jest.

Skończyliśmy się. Jak każdy film  książka  ulubiona piosenka.

okiemnieogarniesz dodano: 14 czerwca 2013

Skończyliśmy się. Jak każdy film, książka, ulubiona piosenka.

Nie  nie miała w oczach łez. Coś gorszego. Głęboki smutek  taki  przy którym łzy wydają się czymś słabym  nieistotnym.

okiemnieogarniesz dodano: 14 czerwca 2013

Nie, nie miała w oczach łez. Coś gorszego. Głęboki smutek, taki, przy którym łzy wydają się czymś słabym, nieistotnym.

Najgorsze jest to  że jej łzy nie robiły na nim żadnego wrażenia. Jeszcze tak nie dawno mówił ze kocha  że nie da jej skrzywdzić  a to on sam skrzywdził ją najbardziej. Zadał jej okropny ból  bezlitośnie wbijając nóż prosto w serce.

okiemnieogarniesz dodano: 14 czerwca 2013

Najgorsze jest to, że jej łzy nie robiły na nim żadnego wrażenia. Jeszcze tak nie dawno mówił ze kocha, że nie da jej skrzywdzić, a to on sam skrzywdził ją najbardziej. Zadał jej okropny ból, bezlitośnie wbijając nóż prosto w serce.

Kolejny wpis do pamiętnika. Kolejna wypita herbata. Ugryzione jabłko. Otworzony cukierek. Niedokończona rozmowa. Kolejne analizy  wspomnienia  rozmyślania. Kolejny poranek i noc. Tak  dni mijają  a Ciebie wciąż nie ma.

okiemnieogarniesz dodano: 14 czerwca 2013

Kolejny wpis do pamiętnika. Kolejna wypita herbata. Ugryzione jabłko. Otworzony cukierek. Niedokończona rozmowa. Kolejne analizy, wspomnienia, rozmyślania. Kolejny poranek i noc. Tak, dni mijają, a Ciebie wciąż nie ma.

W świecie głuchym na prośby i ból  Gdzie marzenia wyrywane są ze snu  Gdzie dobro za często ustępuje złu  Ciągły pęd  a co za chwilę   zobaczymy  Sekunda z nim wynagradza te złe godziny

jebacszmaty dodano: 13 czerwca 2013

W świecie głuchym na prośby i ból Gdzie marzenia wyrywane są ze snu Gdzie dobro za często ustępuje złu Ciągły pęd, a co za chwilę - zobaczymy Sekunda z nim wynagradza te złe godziny

 Żyje swoim życiem w twoje nie ingeruje. Zaglądasz w moje jesteś ciekawskim chujem.

jebacszmaty dodano: 12 czerwca 2013

"Żyje swoim życiem w twoje nie ingeruje. Zaglądasz w moje jesteś ciekawskim chujem."

wypijmy za przyjaźń  której nie trzeba tłumaczyć.

szacunekludziulicy dodano: 11 czerwca 2013

wypijmy za przyjaźń, której nie trzeba tłumaczyć.

Nie wymagam pokrewieństwa  żeby nazwać Ciebie bratem.

szacunekludziulicy dodano: 11 czerwca 2013

Nie wymagam pokrewieństwa, żeby nazwać Ciebie bratem.

Z łzami w oczach wybiegłam z mieszkania  gwałtownie zatrzaskując za sobą drzwi. Nie mogąc utrzymać równowagi oparłam się o nie i wybuchnęłam spazmatycznym płaczem opadając na ziemię. Dasz radę   powtarzałam  uspokajając się  po czym wstałam i pośpiesznie zbiegłam po schodach. Szlochając kierowałam się w stronę parku  mając przed oczami twarz ukochanego. Dotarłszy na miejsce przystanęłam i odruchowo zamilkłam  uświadamiając sobie  iż jestem tu całkiem sama. Przysłuchiwałam się swojemu niespokojnemu oddechowi  robiąc parę chwiejnych kroków w głąb mroku  po czym oparłam się o drzewo i zakryłam twarz rękoma. Upadłam na ziemię  patrząc na niebo i ciemne korony drzew. Nienawidzę Cię   przeklinałam w myślach  przygryzając do bólu wargę. I kocham   dokończyłam już na głos spokojnym tonem  a łzy odruchowo poleciały mi po policzkach.

okiemnieogarniesz dodano: 11 czerwca 2013

Z łzami w oczach wybiegłam z mieszkania, gwałtownie zatrzaskując za sobą drzwi. Nie mogąc utrzymać równowagi oparłam się o nie i wybuchnęłam spazmatycznym płaczem opadając na ziemię. Dasz radę - powtarzałam, uspokajając się, po czym wstałam i pośpiesznie zbiegłam po schodach. Szlochając kierowałam się w stronę parku, mając przed oczami twarz ukochanego. Dotarłszy na miejsce przystanęłam i odruchowo zamilkłam, uświadamiając sobie, iż jestem tu całkiem sama. Przysłuchiwałam się swojemu niespokojnemu oddechowi, robiąc parę chwiejnych kroków w głąb mroku, po czym oparłam się o drzewo i zakryłam twarz rękoma. Upadłam na ziemię, patrząc na niebo i ciemne korony drzew. Nienawidzę Cię - przeklinałam w myślach, przygryzając do bólu wargę. I kocham - dokończyłam już na głos spokojnym tonem, a łzy odruchowo poleciały mi po policzkach.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć