 |
|
Jeśli przez pomyłkę popełniłam błąd, zapomnij o nim. Ale zapomnij tylko o pomyłce. Przez pomyłkę nie zapomnij o mnie.
|
|
 |
|
pesymistyczne nastawienie, a w zasadzie wciąż żyję, wciąż nie widzę, a może tak naprawdę nie chcę już widzieć pozytywnych stron tego, że oddycham, że żyję, że jestem. wciąż nie potrafię kształcić pozornych nadziei na kolejny dzień oczekując, że będzie znacznie lepszy niż ten dzisiejszy, wciąż nie chcę wmawiać sobie, że szczęście istnieje, i jest tu, tuż obok tak niewidzialnie, że po prostu jedyne co dostrzegam, to jego minimalną część. wciąż nie chcę błądzić wśród setek kolejnych obietnic, wśród tych marnych słów puszczanych na wiatr, i wśród ludzi, tak prawdziwie sztucznych, znikających z naszej drogi szybciej, niż słońce zachodzące dziś, gdzieś za osiedlami. po prostu nie potrzebuję, nie chcę i nie potrafię. / Endoftime.
|
|
 |
|
nienawidzę kiedy skrupulatnie wbijasz szpilki w moje serce. włączyłam nasze, ukochane piosenki, odpaliłam papierosa, piszę i płaczę. mam wyjebane w starych, przyjaciół i wszystko inne. czuję, że uczucie z Twojej strony wygasa. nie wyobrażam sobie egzystencji bez Ciebie. alkohol, szlugsony, jointy, ziomki nic mi nie pomoże. jesteś mi potrzebny. nie umiem oddychać, gdy nie ma Cię obok. wytłumacz mi jak tego dokonałeś, jak rozkochałeś mnie do tego stopnia.
|
|
 |
|
Wtedy były marzenia, a dziś są tylko plany, wciąż nie mamy czasu i wciąż ich nie spełniamy. [ HuczuHucz ]
|
|
  |
|
` nie musisz mnie już uczyć jak kochać. Nie opowiadaj mi o pięknych wieczorach spędzonych razem i patrzeniu w gwiazdy o 2 w nocy. Nie robią na mnie wrażenia czerwone róże czy spacery o 6 nad ranem w ciepłe dni. Nie opowiadaj mi o miłości , skoro nie istnieje bo nie toleruję kłamstw. / abstractiions.
|
|
  |
|
` kładąc się, co wieczór nie proszę już Boga o następny dzień pełen miłości i czułości. Od czasu jego odejścia błagam go, aby już nigdy nie pojawiła się w moim życiu, a uśmiech nie znikał mi z twarzy bo jak się okazało tylko przyjaźń potrafi go wywołać. / abstractiions.
|
|
 |
|
miłość po prostu nie wystarczyła.
|
|
  |
|
` zostawiając mnie , wydziarał na moim sercu duże "miłość nie istnieje." / abstractiions.
|
|
  |
|
` Jak za dużo wypiję i jest mi niedobrze, to od razu patrzę na Twoje zdjęcie i lecę wymiotować. / abstractiions.
|
|
  |
|
` miłość nie jest dla niego. Nie na początkowej fazie rozwoju. / abstractiions.
|
|
  |
|
` może i powinnam płakać. Może i powinnam się wkurwiać i ciągle myśleć o tym dlaczego
tak się stało. Dlaczego nasze życia się rozdzieliły. Może i w ogóle nie powinnam się uśmiechać i wychodzić do ludzi. Może i powinnam go kochać. Mimo wszystko jest zupełnie inaczej. Wstaję rano i uśmiecham się do słońca na samą myśl, że uwolniłam się już od tego chorego układu. Całe dnie spędzam z ludźmi, którzy zasłużyli na zaufanie i stałam się zupełnie inna. Zdałam sobie sprawę z tego, iż szczęście jest od Niego ważniejsze. / abstractiions.
|
|
 |
|
jeszcze jakiś czas temu nie miałam czasu usiąść i na spokojnie pomyśleć o problemach. nie było chwili, bym miała możliwość pobycia z samą sobą. często wychodziłam z domu, rozmawiałam przez telefon, zapraszałam znajomych do siebie lub odwrotnie. a teraz, zadręczam się wszystkim częściej. nie dlatego, że znalazłam na to czas. po prostu odeszli ludzie, którzy mieli być na zawsze. zostawili mnie Ci, którzy śmiali się nazwać przyjaciółmi. [ yezoo ]
|
|
|
|