 |
Ledwo wytrzymuję bez Ciebie jeden dzień, kiepsko znoszę kłótnie z Tobą, za blask Twoich oczu, oddałabym swój, żebyś zawsze miał szczery uśmiech, mój już nigdy mógłby się nie pojawić, za Twój dotyk, dałabym dużo, jeśli chciałbyś coś niemożliwego, uwierz, że próbowałabym wszystkiego, aby to zdobyć
|
|
 |
mam dosyć. dosyć walki z Twoim chamskim wnętrzem. dosyć spinania się o byle gówno. dosyć Twoich wątów. dosyć fochów. dosyć, kurwa - dosyć wszystkiego ..
|
|
 |
spotykacie się, nawet codziennie. chodzicie na spacery, całujecie, spędzacie wspólne noce. oglądacie razem telewizję i robicie wspólne śniadania - twierdzisz, że to prawdziwa miłość? mylisz się. spróbuj przetrwać przy Jego łóżku szpitalnym przez siedem dni, non stop, z prawie zerową liczbą godzin snu. podnieś Go z gleby, gdy będzie tak pijany, że nie będzie miał siły iść. przetrwaj kłótnię, w trakcie której rozwali sobie ręke o ścianę, i rozjebie butelkę wódki przed Tobą. złap Go za rękę pomimo tego,że każdy będzie przeciwny. kochaj Go. nawet wtedy gdy będzie milion kilometrów stąd. to jest właśnie miłość. / veriolla
|
|
 |
Bądź ze mną, przytul albo odejdź. Zostaw, zapomnij, przemyśl jeszcze raz to sobie. Ja nie jestem zabawką, ja czuję jak człowiek. Czasami przez Ciebie płaczę szczerze Ci powiem.
|
|
 |
najbardziej zawodzą nas ludzie , którzy obiecali , że ZAWSZE będą przy nas , pomimo wielu kilometrów. A teraz nie stać ich na jedną głupią wiadomośc.
|
|
 |
Jeśli ktoś sprawia , że się uśmiechasz , to nie udawaj że to nic nie znaczy.
|
|
 |
każda kłótnia uczy nas czegoś nowego o nas samych. I pokażdym dojściu do porozumienia kocham Cie jeszcze bardziej.
|
|
 |
nie jest łatwo patrzeć w oczy, gdy ma się złamane serce.
|
|
 |
tak naprawdę to żadne z nas nie chce kochać. w życiu by nikomu nie przeszło to przez myśl. ale ktoś tam na górze dał nam tą zasraną pikawę. żebyśmy docenili i zdali sobie sprawę jak drugi człowiek może być dla nas istotny. najczęściej ten, który z początku jest dla nas przecież zupełnie obcy a z czasem staje się równie bliski co my sami sobie. to wszystko tylko po to, żeby zrozumieć że gdzieś na świecie jest pikawa o zupełnie innej konstrukcji ale chcąc nie chcąc bijąca w tym samym, równym tempie. i musimy docenić tą synchronizacje. ku drodze do szczęścia. ku ramionom w które można się wtulać w zimne wieczory. a przede wszystkim ku temu, żeby móc z szafki wyciągać dwie filiżanki przy porannej kawie. porannej, popołudniowej, wieczornej. całożyciowej.
|
|
 |
najpiękniejsze z uczuć, kiedy stoisz z plastikowym kubkiem po brzegi wypełnionym wódką, a w sercu czujesz trzaskające w nich drzwi ze względu na panujący przeciąg spowodowany pierdoloną pustką. ulga. zwyczajne wypranie uczuć i powieszenie je wraz z bielizną na sznurku.
|
|
 |
nie istotne czy będę żałować. w najgorszym wypadku nazwę Cię najpiękniejszym błędem mojego życia.
|
|
 |
nienawidzę Cię. ale tylko dlatego, że nie da się kochać na tyle mocno co nienawidzić.
|
|
|
|