 |
chcę Ci tylko powiedzieć ; nie odchodź. Nie teraz, kiedy jesteś mi tak bardzo potrzebny, kiedy każdy kolejny dzień sprawia, że kocham Cię coraz mocniej, coraz większą częścią siebie, kiedy jesteś moim tlenem, moją radością, natchnieniem, motywacją do dalszej wędrówki, kiedy jesteś moim jedynym przyjacielem, kiedy tylko Ty potrafisz zatrzymać moje łzy i zamienić je na atak spontanicznego śmiechu, kiedy tylko Ty potrafisz pokazać mi drugą stronę medalu w każdej sytuacji, kiedy dzięki Tobie widzę ósmy kolor tęczy. Jednak jeżeli już decydujesz się odejść, to wiedz, że moja miłość będzie jeszcze większa, a tęsknota pożre mnie całą, bez skrupułów, a Ty zabierzesz cały mój świat ze sobą.
|
|
 |
wczoraj mówiła, że wierzy w miłość. dzisiaj leży zwinięta w kłębek.ona i jej pieprzona wiara.
|
|
 |
Dziś w nocy siedziałam na parapecie patrzyłam w gwiazdyi zastanawiałam się czy on wie, że mnie traci.
|
|
 |
` Tandeta wokół niej nabrała tak drastycznych rozmiarów, że ona sama ze swoją normalnością czuła się naprawdę dziwnie .
|
|
 |
`. spojrzeć za siebie i zrozumieć to wszystko
|
|
 |
Kobiecie nie wypada palić , nalewać wódki i spoufalać się z obcymi . Dlatego zaczęłam nosić spodnie .
|
|
 |
NIE PALĘ , ale jeśli kiedyś zobaczysz mnie z papierosem , będzie to znaczyło , że nie mogę sobie z czymś poradzić . . .
|
|
 |
zasłonięte rolety , zapach nikotynowego dymu w powietrzu
... tak się robi , gdy się za kimś tęskni .
|
|
 |
5. Byłam Twoją sanitariuszką, gdy Ona Cię raniła. Całodobowa Panią psycholog, gdy wyrzucałeś z siebie wszystkie krzywdzące słowa rzucone w Twoim kierunku. Przewodnikiem, który wskazywał Ci szlak, gdy się zgubiłeś. Darmową dzi.wką w chwilach zapomnienia. A wszystko to tylko po to, by usłyszeć, że jestem Twą najlepszą przyjaciółką. Przyjaciółką powiadasz...
|
|
 |
` cholernie Cie potrzebujee .
eej. ale niemów nikomu .
|
|
 |
chciałabym żebyś był teraz, bym mogła zadzwonić do Ciebie,
wypłakać się, powiedzieć jak mi ciężko,
a Ty nawet jak byś nie umiał pomóc, powiedział byś, że jesteś ze mną i wszystko będzie dobrze, tak niewiele,
takie nic, a potrzebne do funkcjonowania.
|
|
 |
- Ej... Ty!
- Tak...?
- Coś ty jej zrobił?
- nic
- To czemu ona płacze?
- Bo ja... Bo ja ją zraniłem...
- Brawo.. Debilu...!
|
|
|
|