i kiedy już miałam zamiar skakać z ostatniego piętra wieżowca, nagle dostałam SMS-a. był o niego. napisał: ' nie skacz, wciąż cię kocham! '. spojrzałam w dół i ledwie ujrzałam twoją postać wymachującą do mnie rękami. i znowu zachciało mi się żyć.
kiedy spojrzysz na jakąkolwiek laskę mam ochotę wydrapać jej oczy. przecież nie może doznawać tak ogromnego zaszczytu jakim są Twoje czekoladowe oczy. to logiczne. /happylove