głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika iskru

patrzę na Ciebie  myśli mam tylko grzeszne. chciałbym Cię mieć  robić to nawet w piekle.   PEZET!

waniilia dodano: 14 kwietnia 2013

patrzę na Ciebie, myśli mam tylko grzeszne. chciałbym Cię mieć, robić to nawet w piekle. / PEZET!

  Póki starczy sił i starczy Ci tchu  Ile w stanie jesteś dać  by znaleźć się tu  Zobaczyć wschód i dotknąć go  Bądź silny  wierz mi  Opłaci się to...   ..

zimoweslonce dodano: 14 kwietnia 2013

" Póki starczy sił i starczy Ci tchu /Ile w stanie jesteś dać, by znaleźć się tu /Zobaczyć wschód i dotknąć go /Bądź silny, wierz mi /Opłaci się to... " ..

Dobra słowa też mogą być przyczyną cierpienia..

zimoweslonce dodano: 14 kwietnia 2013

Dobra słowa też mogą być przyczyną cierpienia..

Czasami los bywa zaskakujący. Sprawia  że świat zwykłej dziewczyny się zmienia. Takiej  która nigdy się w niczym nie wychylała  nie rzucała się w oczy  nikogo nie obchodziła  dla nikogo nic nie znaczyła  nie była nikomu potrzebna  do niczego się nie nadawała  wszystko psuła  czego tylko się dotknęła. Sprawia  że spełniają się jej marzenia. Takie  o których śniła nocami  nigdy nikomu ich nie zdradziła  które podziwiała tylko w filmach  które pomagały jej przeżyć dzień  przetrwać w najtrudniejszych chwilach  przeczekać wiele godzin  dni  miesięcy. Sprawia  że przestaje wegetować a zaczyna żyć. Prawdziwie. Dla kogoś. Odnajduje swą duszę  radość  jakby się odrodziła bez skutków ubocznych po nieodwracalnej  odległej  tragicznej śmierci. A wszystko przez jedno  nieznane jej dotąd uczucie..

zimoweslonce dodano: 14 kwietnia 2013

Czasami los bywa zaskakujący. Sprawia, że świat zwykłej dziewczyny się zmienia. Takiej, która nigdy się w niczym nie wychylała, nie rzucała się w oczy, nikogo nie obchodziła, dla nikogo nic nie znaczyła, nie była nikomu potrzebna, do niczego się nie nadawała, wszystko psuła, czego tylko się dotknęła. Sprawia, że spełniają się jej marzenia. Takie, o których śniła nocami, nigdy nikomu ich nie zdradziła, które podziwiała tylko w filmach, które pomagały jej przeżyć dzień, przetrwać w najtrudniejszych chwilach, przeczekać wiele godzin, dni, miesięcy. Sprawia, że przestaje wegetować a zaczyna żyć. Prawdziwie. Dla kogoś. Odnajduje swą duszę, radość, jakby się odrodziła bez skutków ubocznych po nieodwracalnej, odległej, tragicznej śmierci. A wszystko przez jedno, nieznane jej dotąd uczucie..

osiemnastolatka  średniego wzrostu  szatynka  o czekoladowych tęczówkach  z kobiecymi kształtami. impulsywna sangwicznika  uwielbiająca języki obce i ten ojczysty. zawsze zdobywa to co chce  nie poddaje się mimo niepowodzeń. leniwiec  kochający wszelakie sporty  ale tylko w telewizji. podskakuje chodząc  jej myśli tańczą breakdance. mówi głośno  często z dobitnym akcentem. bywa ironiczna. skromna  czasami przesadnie. słucha różnej muzyki  ale jej sercem kieruje rap  reggae i dancehall. z bujną wyobraźnią. fascynuje się wschodem  szczególnie Rosją. marzy? za dużo. zakochana  od dawna. dyskretna? bywa. cieszy się każdym dniem  bo musi.

waniilia dodano: 14 kwietnia 2013

osiemnastolatka, średniego wzrostu, szatynka, o czekoladowych tęczówkach, z kobiecymi kształtami. impulsywna sangwicznika, uwielbiająca języki obce i ten ojczysty. zawsze zdobywa to co chce, nie poddaje się mimo niepowodzeń. leniwiec, kochający wszelakie sporty, ale tylko w telewizji. podskakuje chodząc, jej myśli tańczą breakdance. mówi głośno, często z dobitnym akcentem. bywa ironiczna. skromna, czasami przesadnie. słucha różnej muzyki, ale jej sercem kieruje rap, reggae i dancehall. z bujną wyobraźnią. fascynuje się wschodem, szczególnie Rosją. marzy? za dużo. zakochana, od dawna. dyskretna? bywa. cieszy się każdym dniem, bo musi.

płakałam  bezradnie stukałam stopami o podłogę  gryzłam zaciśnięte pięści  wargi. w akcie desperacji rozbiłam kieliszek pełen czerwonego wina  cieczą zachlapałam podłogę i białą koszulkę. moje ubrania przesiąkły papierosowym dymem  a świat zawirował pod wpływem alkoholu we krwi. usiadłam między kanapą  a komodą i spowiadałam się im z bez wzajemnej miłości. niestety nie odpowiadały.

waniilia dodano: 14 kwietnia 2013

płakałam, bezradnie stukałam stopami o podłogę, gryzłam zaciśnięte pięści, wargi. w akcie desperacji rozbiłam kieliszek pełen czerwonego wina, cieczą zachlapałam podłogę i białą koszulkę. moje ubrania przesiąkły papierosowym dymem, a świat zawirował pod wpływem alkoholu we krwi. usiadłam między kanapą, a komodą i spowiadałam się im z bez wzajemnej miłości. niestety nie odpowiadały.

nie spała kilka nocy  nawet nie wypiła kawy  zapomniała jak smakują szlugi. błąkała się po szpitalnym korytarzu  trzęsąc się ze strachu. po głowie chodziło jej jedno zdanie   mogłam go nie zostawiać. umierał. przedawkował narkotyki. lekarze pracowali już kilka dób by go odratować. poszła do łazienki i spojrzała w lustro. jej przekrwione oczy potrzebowały chociaż sekundy snu  jej przetłuszczone włosy aż prosiły się o porządne wymycie i nałożenie odżywki  jej pomięte ubrania błagały o żelazko. szybko związała włosy w kok i nałożyła olbrzymią bluzę przepełnioną najukochańszym zapachem. po dwóch godzinach spędzonych na korytarzu w towarzystwie jego matki  kobiety  której nienawidziła z całego serca wyszedł lekarz. jego twarz mówiła wszystko   drogie panie  tak mi przykro   wykrztusił   nie mogliśmy nic zrobić. padła na kolana i wybuchła spazmatycznym płaczem  po chwili wybiegła z budynku  wyjęła nóż i wbiła go prosto w swoje serce. umarła z miłości.

waniilia dodano: 14 kwietnia 2013

nie spała kilka nocy, nawet nie wypiła kawy, zapomniała jak smakują szlugi. błąkała się po szpitalnym korytarzu, trzęsąc się ze strachu. po głowie chodziło jej jedno zdanie - mogłam go nie zostawiać. umierał. przedawkował narkotyki. lekarze pracowali już kilka dób by go odratować. poszła do łazienki i spojrzała w lustro. jej przekrwione oczy potrzebowały chociaż sekundy snu, jej przetłuszczone włosy aż prosiły się o porządne wymycie i nałożenie odżywki, jej pomięte ubrania błagały o żelazko. szybko związała włosy w kok i nałożyła olbrzymią bluzę przepełnioną najukochańszym zapachem. po dwóch godzinach spędzonych na korytarzu w towarzystwie jego matki, kobiety, której nienawidziła z całego serca wyszedł lekarz. jego twarz mówiła wszystko - drogie panie, tak mi przykro - wykrztusił - nie mogliśmy nic zrobić. padła na kolana i wybuchła spazmatycznym płaczem, po chwili wybiegła z budynku, wyjęła nóż i wbiła go prosto w swoje serce. umarła z miłości.

emocje trzeba również potrafić przekazać  to duża sztuka. :  teksty waniilia dodał komentarz: emocje trzeba również potrafić przekazać, to duża sztuka. :) do wpisu 14 kwietnia 2013
dziękuję  czuję u Ciebie wielki talent! :  teksty waniilia dodał komentarz: dziękuję, czuję u Ciebie wielki talent! :) do wpisu 14 kwietnia 2013
usiadłam na naszych schodkach i popijałam malinową wódkę prosto z butelki. tęsknota rozdzierała mi serce  łamała kości i niszczyła wnętrzności. ten wieczór spędzałam w towarzystwie Pezeta  paczki szlugów i wspomnień. nie obchodzili mnie ludzie  przechodzący obok i patrzący z politowaniem. pewnie zastanawiali się kim jestem i dlaczego tak bezwstydnie piję alkohol  w dosyć ruchliwym miejscu  łyk za łykiem. co mogłabym im odpowiedzieć? że osoba  którą kocham w tej chwili wciąga kolejną kreskę w śmierdzącej piwnicy  w towarzystwie szczurów i jego kolegów ćpunów. że nie potrafię pomóc jedynemu człowiekowi  na jakim mi zależy. no co?

waniilia dodano: 14 kwietnia 2013

usiadłam na naszych schodkach i popijałam malinową wódkę prosto z butelki. tęsknota rozdzierała mi serce, łamała kości i niszczyła wnętrzności. ten wieczór spędzałam w towarzystwie Pezeta, paczki szlugów i wspomnień. nie obchodzili mnie ludzie, przechodzący obok i patrzący z politowaniem. pewnie zastanawiali się kim jestem i dlaczego tak bezwstydnie piję alkohol, w dosyć ruchliwym miejscu, łyk za łykiem. co mogłabym im odpowiedzieć? że osoba, którą kocham w tej chwili wciąga kolejną kreskę w śmierdzącej piwnicy, w towarzystwie szczurów i jego kolegów ćpunów. że nie potrafię pomóc jedynemu człowiekowi, na jakim mi zależy. no co?

nazwałabym Cię chujem  ale Ty już nawet nie staniesz.

abstracion dodano: 12 kwietnia 2013

nazwałabym Cię chujem, ale Ty już nawet nie staniesz.

i pomimo tego  że nie ma Cię obok zawsze jesteś w moim sercu. bo chociaż nie zdążyliśmy wziąć ślubu  przed samą sobą obiecałam Ci dozgonną wierność. zresztą  za każdym odpalanym zniczem czuję się jakbym zakładała Ci na palec obrączkę.

abstracion dodano: 12 kwietnia 2013

i pomimo tego, że nie ma Cię obok zawsze jesteś w moim sercu. bo chociaż nie zdążyliśmy wziąć ślubu, przed samą sobą obiecałam Ci dozgonną wierność. zresztą, za każdym odpalanym zniczem czuję się jakbym zakładała Ci na palec obrączkę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć