 |
dziwne uczucie spotykać się z Nim potajemnie. // n_e
|
|
 |
kiedy dzisiejszej nocy siedzieli razem, długo rozmawiali. o życiu, przeszłości, przyszłości. On spytał ją ' chciałabyś mieć faceta z taką przeszłością jaką mam ja?' Ona bez wahania odpowiedziała ' oczywiście, bo nie interesuje mnie to co było, a już nie jest. liczy się to, ze oboje chcemy być ze sobą szczęśliwi, mimo, że związek chwilowo musi być ukryty, chcę na Ciebie czekać.' On z wielkim uśmiechem na ustach odpowiedział ' takiej odpowiedzi oczekiwałem, uwielbiam Cię młoda, bo jesteś tak pozytywnie pojebana, że aż chce się z Tobą spędzać każdą wolną chwilę ♥'. miło się zrobiło, oj miło. // n_e
|
|
 |
było po północy. siedziała przed kompem z kubkiem gorącej herbaty i płakała słuchając dołujących piosenek. nagle na wyświetlaczu pojawiło się Jego imię. nie chciała z nim rozmawiać, ale odebrała telefon. wytłumaczył jej pokrótce wszystko po czym powiedział' za kilka minut jestem po Cb i jedziemy na szlifa - Ty prowadzisz.' zgodziła się. pojechali przed siebie, długo rozmawiali, całowali się, śmiali. znaleźli po drodze jakiś hotel i zostali tam do rana. było im tak zajebiście dobrze. wracając do domu, znów prowadziła Ona, wyprzedzając każdy samochód, On tylko jej mówił, że zajebiście jeździ, choć Ona rzadko siedzi za kółkiem. było miło. // n_e
|
|
 |
Złap mnie za ręke - pierdole bycie singlem i tak dotarło do mnie późno ze nie chce innej. [ OzM ]
|
|
 |
Mają wszystko, czego dusza zapragnie, prócz duszy. [ Pezet & Małolat ]
|
|
 |
kurwa. nienawidzę facetów. nienawidzę momentu, kiedy zaczyna mi zależeć, bo kończy się jak zwykle. kurwa !!!! // n_e
|
|
 |
i znów okazało się, że jest naiwną idiotką ?? fuck !!! // n_e
|
|
 |
Jak na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic a nic... Chwila, która trwa, może być najlepszą z Twoich chwil... [ DŻEM - Do kołyski. ] Według mnie nie ma piękniejszej i żadna mnie tak nie wzrusza.
|
|
 |
Samotność osiadła jak kurz na każdym najmniejszym drobiazgu tego pokoju - pośrodku gdzieś ja , mała bezbronna otulona ją w całości z nie małą pustką w środku, która krzyczy od środka. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
Miałeś być zawsze,miałeś mnie denerwować do granic , smucić do łez ,przepraszać do pocałunku.Miałeś mnie budzić rano pytając gdzie masz śniadanie do pracy , miałeś być gdy wieczorem kładąc się do łózka kradła bym buziaka.Miałeś być gdy potrzebowałam ramion do wypłakania, miałeś być gdy krzyczałabym na Ciebie z byle powodu, miałeś być gdy śmiałam się do łez. Miałeś być mimo wszystko,miałeś mnie kochać. Mieliśmy być szczęśliwi do końca ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
bywałeś sam z łzami które toczyła się po policzku z siłą wracających wspomnień, bywałeś sam pośród tłumu otaczających Cie ludzi, bywałeś sam z samotnością na co dzień, bywałeś sam z problemami, bywałeś sam lecz zawsze dałeś rade, bywałeś silny jak nikt inny, -dasz rade musisz dać rade kurwa, będziesz bywał jeszcze nie raz tylko bądź. ;ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
Stworzyłeś nowego siebie, Gratuluje jednocześnie zniszczyłeś człowieka.;ogarnij mnie skarbie
|
|
|
|