 |
I brakuje mi tego byś był przy mnie, tuż obok, tak blisko. / napisana
|
|
 |
Byłeś tuż obok. Prawie idealny, taki mój wymarzony. Później zniknąłeś pozostawiając dnie przepełnione rozpaczą. Minęło sporo czasu, ja już prawie zapomniałam, wiesz? Układałam życie od nowa i nagle wróciłeś. Nagle znów przewróciłeś moje życie do góry nogami chcąc po raz kolejny stać się jego częścią. / napisana
|
|
 |
I znów nadeszły te smutniejsze wieczory. Nadeszły razem z deszczem, razem z Twoim kolejnym powrotem. / napisana
|
|
 |
wiesz jak cholernie strasznie się czułam? jak bardzo bezsilna byłam, gdy całe noce i dnie spędzałam w szpitalu czuwając przy Nim, jak błagałam Boga żeby się nie poddał, i jak ciężko było mi patrzeć na Jego bladą twarz. wiesz jak cholernie bolał moment w którym wybudził się i szeptem powiedział:' wiedziałem, że tu będziesz', po czym uśmiechnął się, a ja myślałam, że już po wszystkim? jak mocno płynęły mi łzy, gdy nagle cała ta aparatura zaczęła piszczeć, a On odleciał? jak bolało, tam w środku, gdy z całej siły wyciągali mnie stamtąd za ręce, a ja nie chciałam od Niego odejść. jak krzyczałam w niebogłosy by Go odratowali. jak bardzo cierpiałam, stojąc za szybą i patrząc jak Jego ciało co chwila podnosi się i opada, a ta pieprzona kreska nadal jest ciągła. jak ledwie mogłam oddychać, i jak bardzo się bałam? nie wiesz. nie masz pojęcia. bo nigdy nie zrozumiesz tego, jak bardzo Go kocham i jak cholernie wiele dla mnie znaczy. || kissmyshoes
|
|
 |
Dziękuję za spierdolenie mojej ciężko wypracowanej rzeczywistości, w której się teraz znajdowałam. Było tak dobrze, a po raz kolejny zjawiłeś się Ty z marnymi przeprosinami. / napisana
|
|
 |
Miałeś zniknąć. Miałeś zapomnieć, nie pisać, nie zjawiać się, nie myśleć, nie tęsknić. Miało być tak jakbyśmy się nie poznali. A tym czasem co? Tym czasem Ty tak bardzo żałujesz, że mnie zraniłeś. Teraz mnie przepraszasz. Teraz chcesz mi wszystko tłumaczyć. A ja już nie mam siły, by ciągnąć tą znajomość. Chciałabym się odciąć. Nie potrafię, los nie dokończył jeszcze naszej historii. / napisana
|
|
 |
W momencie gdy moje serce zamieniło się w kamień, poznałam kogoś kto chciał je pokochać. / napisana
|
|
 |
Może kiedyś los odegra się dawką szczęścia proporcjonalną do dawki cierpienia jaką kiedyś mi przyniósł. / napisana
|
|
 |
Masz szansę uzdrowić moją duszę. / napisana
|
|
 |
Czasem jeszcze zatęsknię, ale nie smutnieje, nie płaczę. Nawet uśmiecham się do wspomnień, cicho komentując w głowie jak bardzo byłam naiwna. / napisana
|
|
 |
Zawsze chciałam swój smutek przelewać tylko w słowach, by nie musieć okazywać swoich łez. / napisana
|
|
 |
Każdy Twój dotyk, nawet najmniejszy i ten przypadkowy elektryzował całe moje ciało. W brzuchu znów obudziły się dawno temu uśpione motylki. Serce biło szybciej, myśli krążyły wokół jednego. Zafascynowanie Twoją osobą trwało w najlepsze. / napisana
|
|
|
|