 |
|
Spieprzaj z tym swoim ,,będzie dobrze". Jestem realistką.
|
|
|
|
- Ej, wróć do mnie. Ja Cię kocham, nie mogę bez Ciebie żyć! Czuję się taka nijaka i tak samo wyglądam. - Weź rutinoscorbin i kurwa odwal się, bo znudziłaś mi się dawno.
|
|
|
|
Nie wiesz co tracisz, dla mnie coraz mniej znaczysz. A kiedy się do mnie uśmiechniesz, nie licz na więcej niż obojętny wyraz twarzy. Widzisz, to nowa ja, już nie taka naiwna jak przedtem. I nie Twoja.
|
|
|
|
Zostaw mnie. Daj mi spokój. Odczep się. Idź sobie. Zrozum, dla mnie nie znaczysz już nic.
|
|
|
|
Zajebiście mi przykro, że pod choinką nie ma aż takiego wielkiego prezentu, by można było w nim Ciebie zmieścić.
|
|
|
|
Mimo, że mieszkasz 331km ode mnie i tak jesteś mi najbliższa. Ty jedna mnie rozumiesz, dla Ciebie jedynej coś znaczę, bardzo Cię kocham, jesteś moją najlepszą przyjaciółką, przecież wiesz.
|
|
|
|
Ty chcesz, żeby dziewczyna miała duże cycki i jędrną dupę, ja chce, żeby chłopak miał kochające mnie serce i wierne oczy.
|
|
|
|
- Kogo kochasz? - Cóż... Kocham swoją rodzinę. - Chodzi mi o inną miłość. - Inną miłość? - Taką jaką żywi dziewczyna do chłopaka. No ej, wiesz o co mi chodzi. - Ah, o taką miłość. Ale jakbyś nie zauważyła ja nie mam chłopaka. - Ale to nie znaczy, że nie możesz być zakochana?! - Mylisz się. Mogę być najwyżej zauroczona. Miłość mogę żywić wyłącznie do osób, które mi to odwzajemniają. Bo widzisz, ja dojrzałam.
|
|
|
|
Z tego jak bardzo jesteśmy samotni zdajemy sobie sprawę najczęściej wtedy, kiedy nie mamy z kim spędzić sylwestra.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
