 |
|
Jak nie trzymasz poziomu to do pionu Cię ustawię.
|
|
 |
|
Wstaję rano i odpalam szluga, najczęściej z banią, tak działa wóda, przepraszam mamo, że znów się martwisz, że będę sam.
|
|
 |
|
Decyzje, czyny, skutki, przyczyny, Twoja kwestia to interpretacja.
|
|
 |
|
Nie kojarz mnie z sielanką, jestem raczej ciężką pracą.
|
|
 |
|
Zawsze byłem obok, zawsze byłem sobą, obserwowałem jak dinozaury jedzą swój ogon, byłem średni z matmy i żaden ze mnie filozof, a co dzień rozważam nad tym czemu problemy się mnożą.
|
|
 |
|
Stać mnie na wiele, nie chodzi o stan portfela mi.
|
|
 |
|
Dystans zawęża emocji spektrum, szczególnie, gdy nas dzieli prawie dwa tysiące kilometrów, koleżanki twierdzą nie ma związków na odległość, ''zostaw to i pieprz go, nie trać czasu na bezsenność'', wiesz, że usnąć ciężko, gdy wokół tylko ciemność, chcesz być ze mną, ja chce być z Tobą i kropka, dotrwać musimy, choć by to miało potrwać, przecież wiem, że tak samo myślisz, że nas wspólny sen już wkrótce się ziści i odejdzie w cień wszystko czego się baliśmy, więc patrzymy na kalendarz z myślą, że to tylko liczby:*
|
|
 |
|
''Dobrze jest człowiekowi żyć z głową w chmurach, a myślom dać mieszkać pośród orłów, ale musi on też myśleć o tym, że im wyżej drzewo wspina się ku niebu, tym głębiej musi zapuścić korzenie w serce matki Ziemi''.
|
|
 |
|
Miała od najmłodszych lat zacięcie do sportu i wzięcie u chłopców już w podstawówce, była
najwyższa w klasie i najbardziej blond, koszykówka to był jej ulubiony sport.
|
|
 |
|
Podnieś głowę wyżej, daj mi spojrzeć w te kłamliwe, rozpalone źrenice.
|
|
 |
|
Nie spalam się na rzeczach zupełnie niepotrzebnych, trzeba jebać i się nie dać, grunt to własny dom bezpieczny.
|
|
 |
|
Szczęście - bilans wciąż dodatni, żony wciąż nas kochają i są dumne nasze matki.
|
|
|
|