 |
w kilka sekund zrezygnowała z tego co kochała, z tego co kiedyś cieszyło każdego dnia, z ludzi którzy ją potrzebowali, z cudownych marzeń, które mogły się spełnić. miała dość tych jebanych wspomnień i bólu, które zabijały na każdym kroku, zrezygnowała z życia. | endoftime.
|
|
 |
wstrzymując łzy, zagryzała swe wargi do krwi. dla niej cały świat w tak krótkim czasie zmienił się, był jej obcy jak nigdy. nie potrafiła logicznie wytłumaczyć sobie dlaczego jej życie uległo tak wielu zmianom, dlaczego nie chce już oddychać i istnieć będąc nikim. | endoftime.
|
|
 |
jak go zwą ? - ja go nazywam Spełnieniem moich Marzeń .
|
|
 |
Jeśli jesteś ciągle singlem, to znaczy że Bóg patrzy na Ciebie i mówi: "a tego człowieka zostawię dla kogoś wyjątkowego".
|
|
 |
Dobrze , że spuszczasz wzrok gdy mnie mijasz , nie od dziś zwę cię suką , maleńka .
|
|
 |
połykając te jebane tabletki nie pomyślała, że tak szybko obraz przed jej oczami rozmaże się, a butelka wódki będzie ostatnią rzeczą jaką zapamięta przed śmiercią. nie pomyślała, jaką krzywdę wyrządzi tak wielu osobom, jak wiele osób będzie codziennie przełykać łzy przez sen, myśląc o Niej i o tym, czy tam na górze będzie jej lepiej niż tutaj, na ziemi. | endoftime..
|
|
 |
nieważne, że w każdej minucie swojego życia nadal widzę Jego uśmiech. nieważne, że wszędzie słyszę Jego głos, a obracając się za siebie nie widzę nikogo. nieważne, że chciałabym aby był jak cień, zawsze przy mnie. nieważne, że nawet gdy zobaczę w dolnym rogu kompa kopertę z Jego imieniem, humor poprawia mi się o całe 360 stopni. nieważne, że dzięki Niemu każdej nocy zasypiam w myślach uśmiechając się. nieważne co będzie, teraz On jest najistotniejszym szczegółem w moim życiu i nic tego nie zmieni. | endoftime.
|
|
 |
chciałabym żeby wiedział i uwierzył, że to o Nim jestem w stanie myśleć częściej niż o oddychaniu. | endoftime.
|
|
 |
Anonim jest tylko wtedy dopuszczalny, gdy piszący go rzeczywiście jest nikim
|
|
 |
Muzyka żyje we mnie i ona będzie trwać nawet, gdy wyrwiesz mi serce
|
|
 |
Nawet nie wiesz jak cholernie boli uczucie kiedy palisz trzeci papieros po papierosie a z oczu lecą Ci łzy których nie umiesz powstrzymać.
|
|
 |
wiesz,myślę o tym co noc. co noc biję się z pytaniem 'dlaczego' , i próbuję odciągnąć od siebie wyrzuty sumienia. czasem już nie mam sił - wymiękam. nie umiem rozwiązać tej pieprzonej zagadki jaką jesteś Ty
|
|
|
|