 |
|
brakuje mi twojego uśmiechu i tych twoich dołeczków . tego twojego śmiechu, którego nienawidzisz i uważasz, że jest okropny, choć ja go uwielbiam . twoich dłoni . twoich ust .. i kurwa, całego ciebie mi cholernie brakuje .
|
|
 |
|
Tamten czas nie miał znaczenia dla mnie. Nie byłam wtedy sobą. Zmieniłam się drastycznie pod wpływem jednego błędu, który odrzucił mnie od ludzi. Pozwoliłam się wykorzystać, potraktować, jak przedmiot, a nie człowieka, który posiada uczucia. Oddałam się złym emocją, jakie mną kierowały. Błądziłam po ziemi zataczając błędne koła. Szukałam nadziei na lepsze jutro. Chciałam poznać smak innego życia, gdzie człowiek mógł być wolny od tego wszystkiego, co złe. Myślałam, iż to jest najlepszy sposób na uwolnienie swojego serca od miłości. Niby nic złego nie robiłam, przynajmniej nie odczuwałam niczego, żadnego bólu. Stałam się obojętna na wszystko. Odrzuciłam ludzi.. Miłość, przyjaźń, wsparcie oraz pomocne dłonie. Postanowiłam zostać sama. Potrzebowałam w tamtym czasie wyciszenia, które miało mi pomóc uczyć się oddychania od nowa. Plan się nie powiódł. Jedynie co zrobił to przyniósł uboczny skutek. Sprawiłam, iż zaczęłam się dusić własnymi myślami, czynami i skrywanymi uczuciami. ~remember_~
|
|
 |
|
chyba nadszedł moment kiedy pierwszy raz w życiu czegoś żałuję, kiedy pierwszy raz mówię 'po co mi to było?', pierwszy raz uważam że cholernie zjebałam sprawę. złamałam zasady, dla Ciebie. | paulysza
|
|
 |
|
mam ochotę wyrzucić wszystko z siebie, mam ochotę wykrzyczeć światu jak cholernie mi źle, mam ochotę przestać udawać, mam ochotę zapalić, pić do upadłego, tańczyć o północy, płakać tak długo aż zabraknie łez, drzeć się na cały głos, siedzieć pod płotem, leżeć na mokrej trawie, wpatrywać się w niebo, uciekać, biec przed siebie, uderzyć kogoś w twarz, wyzwać wszystkich, pokazywać fuck'a, wbijać sobie paznokcie, niszczyć się od środka, mam ochotę przytulic się do Ciebie... | paulysza
|
|
 |
|
idę na balkon w ręku szlug, telefon w drugiej. napisałbym do Ciebie ale jakoś brakuje słów. zadzwoniłbym do Ciebie ale wiem że tego nie chcesz. wybełkotał że Cię kocham tu jest źle i serio tęsknie.
|
|
 |
|
dobranoc, idę spać. porozmawiam sobie z sufitem. tak bardzo lubię z nim rozmawiać.
|
|
 |
|
'' CHCĘ OGLĄDAĆ Z TOBĄ MECZE I PIĆ ZIMNE PIWO, GRAĆ W X-BOXA W SAMEJ BIELIŹNIE I JEŚĆ FAST FOODY O 3 NAD RANEM, OGLĄDAĆ Z TOBĄ WSZYSTKIE GŁUPKOWATE KOMEDIE, BY SŁYSZEĆ JAK SŁODKO SIĘ ŚMIEJESZ, I STRASZNE HORRORY BYŚ WTULAŁA SIĘ WE MNIE BY POCZUĆ SIĘ BEZPIECZNIEJ. CHCĘ ŻEBYŚ SPAŁA W MOJEJ WIELKIEJ KOSZULCE I SŁUCHAŁA ZE MNĄ RAPU, PIŁA ZE MNĄ PORANNĄ KAWĘ, ZWIEDZAŁA ZE MNĄ MIASTO NOCĄ I KĄPAŁA NAGO W JEZIORZE. SPRZĄTAŁA MOJE POROZRZUCANE CIUCHY I CZEKAŁA W SAMEJ BIELIŹNIE, AŻ WRÓCĘ Z PRACY. CHCĘ TAŃCZYĆ Z TOBĄ JAK W DIRTY DANCING I CAŁOWAĆ SIĘ W DESZCZU. ''
|
|
 |
|
Mężczyźni kochają za coś; za uśmiech, za ciało, za intelekt, za obiad, za seks... A kobiety? Kobiety kochają, bo fajnie jest kochać, nie?
|
|
 |
|
Kłopot polega na tym, że choć można zamknąć oczy, nie da się zamknąć myśli.
|
|
 |
|
Nie brakuje Ci rozmów ze mną? Nie brakuje Ci wkurzania mnie? Nie brakuje Ci mojego uśmiechu? Nie brakuje Ci mówienia mi każdej głupoty, która wydarzyła się w Twoim życiu? Nie brakuje Ci moich smsów na dobranoc? Nie brakuje Ci mnie? / veriolla♥
|
|
 |
|
nienawidzę płakać. nieważne, czy na filmach, przy książkach, czy przez życie. po prostu nienawidzę. ale jeśli już to robię to, to robię to w samotności. nie potrafię płakać przy kimś. czuję się wtedy bezsilna.
nienawidzę czuć się bezsilną.
|
|
 |
|
Nawet nie wiesz, ile jest w Tobie siły. Nie wiesz, ile możesz znieść i ile jeszcze dla Ciebie przygotowano. Nigdy nie spotyka nas większe nieszczęście niż to, które możemy udźwignąć. Twoje życie jest na Twoją miarę. I nawet, gdy coś przygniata Cię do ziemi, pamiętaj, że od dna też można się odbić.
|
|
|
|