 |
|
wszystko mi jedno, naprawdę. byleby z Tobą.
|
|
 |
|
(...) myśli można powtarzać w nieskończoność, w przeciwieństwie do słów.
|
|
 |
|
jak ktoś ma ze mną wytrzymać, skoro czasem sama tego nie potrafię. — ?
|
|
 |
|
to jest proste jak jebanie, więc czego tu nie rozumiesz?
|
|
 |
|
Wiesz co jest najgorszym uczuciem? Kochasz osobą,która najbardziej Cię rani./esperer
|
|
 |
|
-Jak sobie radzisz? -Jak ślepy na ruchliwej jezdni. -Czyli jak? -W ogóle sobie nie radzę./esperer
|
|
 |
|
Wiesz, że nigdy nie wróci. Już nie wrócisz do przeszłości, nie powtórzysz tych pocałunków i wspólnych chwil. Nauczysz się żyć bez szeptanego "kocham Cię", zaczniesz oddychać bez jego płuc. Doskonale wiesz, że to się skończyło, ale to nie zmienia faktu, że nadal tęsknisz./esperer
|
|
 |
|
Bo jestem dla Ciebie. Teraz, kiedy jest dobrze, a kiedy się zjebie to też się nie odwrócę. Widzisz, będę zawsze, bo kocham Cię bardziej niż kiedykolwiek kogoś kochałam./esperer
|
|
 |
|
nie sądziłam, że ułożenie sobie nowego planu na życie, w którym nie będzie już ciebie, jest takie trudne .
|
|
 |
|
- dlaczego ciągle na mnie patrzysz ? - bo boje się, że jak spojrzę w inną stronę, to już cię tutaj nie będzie .
|
|
 |
|
myślę o tobie i jakoś nie mogę przestać . cały mój świat w twojej osobie się streszczał .
|
|
 |
|
- wybacz mi, proszę . - nie kurwa . - no weź . - no nie . - proszę . - przestań wciąż prosić . jasno się wyraziłam . - nawet jeśli będę stał całą noc i nawet jeśli będzie trzeba to dzień, pod twoimi drzwiami ? - nawet . - okej . - i tak stał od 22, do 3 nad ranem, aż w końcu go wpuściłam, bo mi się go szkoda zrobiło .
|
|
|
|