 |
a siebie boję się w tym wszystkim najbardziej,
bo umieram trzy razy pod rząd z siedem razy
dziennie, a nadal żyje...
|
|
 |
nierozsądnie jest ponownie ufać osobie,
która kolekcjonuje nasze "drugie szansy"
jak uschnięte kwiaty w wazonie.
|
|
 |
jest taka straszna choroba, nazywa się życie i wszyscy na nią umrzecie.
|
|
 |
Jakie macie ulubione piosenki świąteczne.? ( nie kolędy a piosenki ) ♥
|
|
 |
mamy siebie. tym, żyję.. to mnie tu trzyma. każe codziennie walczyć o życie. o chęć istnienia choć sił zabrakło już na starcie. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
leże gapiąc się w sufit. nic do mnie nie dociera. nic nie może spowodować, że poruszę choć palcem. nie umiem się pozbierać.. po policzkach spływają krople słonych łez. czuję jak serce pęka mi jak tłuczone szkło.. rozpada się. nigdy już nie będzie takie samo. nigdy nie będzie wbijało tego samego rytmu a każdy kolejny oddech będzie ranił jeszcze bardziej każąc tu żyć bez nadziei na lepsze jutro. bez jakichkolwiek szans na to, że wszystko nabierze barw. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
nazywał mnie Szczęściem. w jego życiu właśnie tak miałam na imię. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Każdy ma swoją receptę na szczęście. Ja na przykład powiesiłam na lodówce kartkę " Jutro rzucam picie". Każdego dnia, gdy sięgam po flaszkę, widzę ten napis i myślę " Dobrze, że jutro, a nie dzisiaj"
|
|
 |
odpycha nas w nas nawzajem to samo co nas przyciągało
|
|
 |
zucasz krótki uśmiech, ja piję wódki łyk
|
|
 |
najwyższy czas już chyba się pożegnaći zostawić to wszystko za sobą. Lecz, pamiętaj jednak że ja pamiętam, że to przeze mnie nie ma Cie obok mnie.
|
|
|
|