 |
wstawiają mnie w lekkie przerażenie wiadomości typu: "zadzwoń do mnie jak najszybciej, to sprawa życia lub śmierci", ale jeśli za każdym razem po wykonanym telefonie mam dostać informację a propos wyjazdu nazajutrz na mecz, jestem za.
|
|
 |
• Nie ma chętnych na kupienie mi plusika, przypadkiem? C:
|
|
 |
uśmiecham się, a każdy wokół patrzy na mnie podejrzliwie pytając o to, czy On wrócił. wszyscy obiegają wokół tego zastanowienia, jakby Jego osoba była nieodzowną częścią mnie, jakby moje szczęście było jakkolwiek uzależnione od Jego położenia. odpowiedź brzmi: nie. wciąż Go nie ma. w dalszym ciągu nie mam pojęcia, gdzie się znajduje, z kim jest. wprawdzie nie nauczyłam się jeszcze żyć bez Niego, lecz funkcjonuję. czasem się uśmiecham - przypominając sobie akurat którąś z chwil spędzonych z Nim.
|
|
 |
gdyby moje serce było szkołą, dostawałby nagrody za wzorową frekwencję.
|
|
 |
Więc dlaczego nie wstaniesz i nie wyjdziesz?
|
|
 |
są tacy ludzie, którzy doprowadzają mnie do kurwicy samym swoim byciem, co dopiero zachowaniem.
|
|
 |
nie żyć, nie myśleć, nie być, nie istnieć, na chwile się zgubić, a kiedy będzie po wszystkim - wrócić .
|
|
 |
cała czekolada nie rozwiąże twoich problemów, cała butelka wódki nie odgoni Twoich smutków, cała paczka papierosów nie zapewni Ci wiecznego spokoju, więc wstań i zrób coś ze swym życiem, zanim będzie za późno.
|
|
 |
nigdy nie przestawajcie wierzyć w marzenia, nigdy nie dajcie sobie wmówić, ze czegoś nie potraficie, człowiek to człowiek, jest w stanie pokonać każdy mur.
|
|
 |
ciśniesz drugiej osobie? rozumiem, każdy potrzebuje sposobu, żeby zaistnieć.
|
|
|
|