 |
wiesz co jest najgorsze w życiu ? gdy nie masz żadnego punktu odniesienia, nie dążysz do żadnego celu, bo każdy utraciłaś - żyjesz, bo żyjesz , a tak naprawdę starasz się funkcjonować tylko dlatego , że inni tego od Ciebie wymagają. / veriolla
|
|
 |
weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź i stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę.. / pezet .
|
|
 |
[cz.II] Bo jeśli mam chłopaka to niby mam wszystko? A co jeśli chłopak też potrafi zawieść? Mimo to, po raz pierwszy od bardzo dawna zaczynam wierzyć, że zasługuję na to co dobre, że mogę zwolnić i pozwolić sobie na błędy. Mam to czego nie miałam za małolata, mam to co wypłakiwałam każdej nocy i co sobie wycierpiałam. Pozdrawiam więc pewnego użytkownika, który oskarżył mnie o bycie sztuczną, rozpieszczoną dziewczyną, która o życiu wie tyle co przeczyta w Bravo Girl. Dziękuję, dziękuję, dziękuję, przytul się ze swoją zawiścią, ale kurwa nawet Tobie nie życzę tego co przeszłam ja. Buziaczki. /esperer
|
|
 |
[cz.I] Dwa lata odwiedzania brata po różnych szpitalach, widok płaczącej matki i ta świadomość, że nie możesz jej pomóc w żaden sposób, a sama musisz być tym idealnym dzieckiem. Wiesz jaka to presja, żeby niczego nie spierdolić, żeby jeszcze nie dokładać problemów? Wiesz jak nienawidziłam siebie za każde, nawet najmniejsze potknięcie zwykłej nastolatki, bo wydawało mi się, że jestem okropną córką, która jest tylko problemem, bo lepiej byłoby beze mnie. Nie wiesz kurwa co czułam w środku, nie wiesz jak ryczałam, jak nie dawałam sobie rady, a nawet nie mogłam tego pokazać, bo obiecałam sobie, że przejdę przez to silna, że nie pokażę tych pieprzonych słabości i będę wzorową córką. I byłam. Teraz tylko płacę za to wiecznym poczuciem, że jestem wszystkiemu winna, że nadal muszę działać na najwyższych obrotach, bo jeśli kogoś zawiodę, najbardziej zranię siebie. Skończ więc pierdolić, że jestem rozpuszczoną małolatą nie wiedzącą nic o życiu, bo co? Bo niby teraz mi się układa? /esperer
|
|
 |
Musisz być silna, a wiesz czemu? Bo oni sądzą, że jesteś słaba i sobie nie poradzisz./esperer
|
|
 |
Każdy z nas przeżywa takie wewnętrzne rozterki jak bohaterowie filmu, tylko, że to nie my w nich gramy. Nikt nam nie podkłada muzyki, nie robi dobrych ujęć, a twarz zalana łzami wcale nie wygląda tak dobrze. Jesteśmy tylko my i nasze prawdziwe cierpienie, bez reszty obsady. Ty i ból. Nikt nie przyjdzie nas pocieszyć, nie będzie nagłego zwrotu akcji i happy endy też zdarzają się rzadko./esperer
|
|
 |
ty chcesz aby to ona zrobił pierwszy krok w końcu jest facetem, a on czeka na ciebie bo to ty jesteś tą 'niezależna, nowoczesną kobietą' za którą sie uważasz i która nie znosi tych starych, zaściankowych poglądów.. / zapachruskawkowejmamby
|
|
 |
Największym błędem ludzi zakochanych jest to, że nigdy nie widzą oczywistych rzeczy. Wmówiłam sobie, że on mnie nie kocha i codziennie rozpaczałam z tego powodu, chociaż on się uśmiechał i cieszył z samej mojej obecności. Czekałam, aż się do mnie odezwie, ale on milczał - bo czekał, aż to ja odezwę się do niego. Ludzie zakochani to w większości ludzie ślepi, którzy nie chcąc cierpieć ranią samych siebie - obawiając się miłości/kogos
|
|
 |
Nie chcę się bać. Nie chce się bać, że ktoś odejdzie, że mogę zostać sama, że sobie nie poradzę. Chcę żyć, kochać i być kochaną, dawać i dostawać. Płakać, ale potem ocierać łzy i być Twoja, na zawsze./esperer
|
|
 |
właśnie w chwilach takich jak ta, uświadamiasz sobie ze jest kimś na kim tak cholernie ci zależy. /ztm
|
|
 |
Kiedyś chciałam być najlepsza. Teraz chcę być tylko szczęśliwa sama ze sobą./esperer
|
|
|
|