 |
|
Fakt, że wymagasz więcej od siebie to jebie to, ale ode mnie weź odbij, żyje tym lajfem przyjemnie, przynajmniej dla mnie jest dzień dobry.
|
|
 |
|
Mam bagaże doświadczeń, walizy wyszyte złotymi nićmi.
|
|
 |
|
Faza jest taka, że kiedy się zjawia, to czuję, że czas nagle zwalnia.
|
|
 |
|
Poznałem go w takim momencie życia, że kurwa życia już nie przypomina.
|
|
 |
|
Maskuje ból, uśmiecham się i rozumiem rodziców po latach.
|
|
 |
|
Chce być dla swoich, jak na serce miód.
|
|
 |
|
Nie wiem czy to źle, że z obcymi mam braterski kontakt, to nie tylko bite pięć, raczej ciężka gadka o najgorszych troskach.
|
|
 |
|
Daj mi powód bym się podniósł, by być skurwielem podaj powód mi.
|
|
 |
|
To róża z betonu i ciernisty krzew, jak nie zmienisz tonu, to wpada Ci w ucho i leci na wylot przez łeb.
|
|
 |
|
Gość po prawej słyszę ściemnia, farmazon wciska pannie, mówi głośno, że nie pije, w dłoni trzyma Finlandię.
|
|
 |
|
''Nie powinnam Cię była w ogóle dopuścić do siebie. To był mój pierwszy błąd.''
|
|
 |
|
Nie umiem złapać rutyny, nie lubić swej tyry i tak jak Ci wszyscy żyć ogólnie, coś tam mieć ogólnie, coś tam chcieć ogólnie.
|
|
|
|