 |
z niektórymi nie gadam, choć czasem bym chciał, się porobiło. już nie dzielimy razem ławki choć kiedyś byliśmy, jak szlugi z jednej paczki. / paluch
|
|
 |
nigdy, zawsze, na pewno - znów szykują pułapkę.
|
|
 |
na pewno rap, zawsze myślałem kiedy skończyć.
|
|
 |
to tylko krok by granicę przekroczyć.
|
|
 |
Jeśli umrę i ten frajer przyjdzie na mój pogrzeb, obiecuję że zmartwychwstane i przypierdole mu zniczem!
|
|
 |
z boku patrzę, jak o kolejne ściany łamiesz kości.
|
|
|
|