kocham w sobie te kobiete co lubi zlizywac z pleców Twój pot do Twoich slów nocą,gdy nikt nie widzi skrada się nie musi na place wspinać się marnie może mieć mały biust..i znow Ciebie w głowie mam dobrze byłoby już zawsze móc widzeć jak śmiejesz się
może znaczysz więcej niż sam wiesz może pragnę Cię bardziej niż ktokolwiek kiedyś pragnął Cię może jesteś kimś kim łatwiej być może gluchym milczeniem kiedy pytam dokąd iść
ty przeciez wcale takiej mnie nie chciałeś dlatego uciekałam jak najdalej i bieglam choć wiedziałam doskonale wystarczy jedno Twoje zawołanie i wróce..taka jakiej mnie nie chciałeś...