 |
należę do ludzi którzy szybko się przywiązują. więc uważaj na słowa, gesty i te sprawy.
|
|
 |
to co zdobędziesz i tak zabierze kiedyś śmierć.
|
|
 |
to była miłość, ale ta prawdziwa, pomiędzy dwojgiem ludzi, dla których na świecie nie istniał nikt inny, niż Oni sami, dla których każda z przeszkód, była szansą na zwycięstwo. to dla Nich, nawet śmierć nie była wrogiem, On za Nią, Ona z Niego, dziś choć z zamkniętymi powiekami, wciąż razem, gdzieś parę centymetrów ponad chmurami, na nowo tym razem bez jakichkolwiek barier, wspólnie budują każde ze straconych uczuć, ciesząc się przy tym jedynie sobą. / endoftime, stare z zeszytu.
|
|
 |
Poczuj bicie serca w moich myślach.
|
|
 |
To tak jakbyś krzyczał a nikt Cie nie słyszy. Czujesz się prawie zawstydzony, że ktoś może być tak ważny, że bez niego czujesz się nikim. Nikt nigdy nie zrozumie, jak bardzo to boli, Czujesz się beznadziejna, jakby nic nie mogło Cię uratować. A gdy to się kończy i znika, prawie marzysz żeby mieć te złe rzeczy z powrotem, żeby tylko mieć i te dobre.
|
|
 |
ja wiem że trzeba iść ale nie wiem gdzie jest meta
|
|
 |
życiowe decyzje, nie podjęte przypadkiem
|
|
 |
można łatwo się pogubić i nie odnaleźć sensu
|
|
 |
nie poznałeś smaku łez, to nie poznasz łez szczęścia
|
|
 |
tu kilku ludziom nie podam już dłoni, niech sobie idą, idą się pierdolić.
|
|
 |
dlaczego tak jest, że kiedy całkowicie otworzymy nasze serce dla kogoś, dla jednego zwykłego człowieka, nagle staje się On w naszych oczach kimś lepszym, kimś wspaniałym, kimś zbyt idealnym, by mógł istnieć naprawdę? a gdy sądzimy, że już nic nie może zepsuć tego szczęścia, wtedy ten zwyczajny, szary człowiek zadaje Nam cios, po którym nie umiemy się pozbierać, choćbyśmy nie wiem jak bardzo chcieli podnieść się z powrotem na nogi. wywiera on wpływ, tak mocny, że niemożliwym jest dla nas uśmiechnąć się szeroko i powiedzieć, że to nic. że nic się nie stało, że damy radę.
|
|
|
|