![Opowiem coś co dla wielu pewnie wyda się absurdalne. Był twoją pierwszą miłością. Prawdziwą miłością i taką wyjątkową. Zrobiłabys dla niego wszystko. Ale spieprzyliście to. I nie mówię nawet czyja była wina. Po prostu tak wyszło.. z bólem serca odchodzisz szukając tej lepszej bardziej wartościowej miłości. Znajdujesz kogoś nowego poznajesz go. Poczułaś to może nie tak mocno ale poczułaś. Nie zwracałaś na początku uwagi na tego który tak naprawdę nie wyszedł jeszcze z twojego serca. Ale układa ci się. Jest pięknie...Tylko czasami wieczorami wracasz do chwil związanych z nim. Z tym byłym. Nagle dostajesz od niego wiadomość piszecie całą noc nie możecie się pożegnać. Nie chce żebyś do niego wróciła woli poczekac az nie będziesz w związku. gadacie więcej. I nawet nie zauważasz kiedy staje się znów częścią twojego życia. Miał ktoś tak? i.need.you](http://files.moblo.pl/0/5/35/av65_53554_images.jpg) |
|
Opowiem coś co dla wielu pewnie wyda się absurdalne. Był twoją pierwszą miłością. Prawdziwą miłością i taką wyjątkową. Zrobiłabys dla niego wszystko. Ale spieprzyliście to. I nie mówię nawet czyja była wina. Po prostu tak wyszło.. z bólem serca odchodzisz, szukając tej "lepszej", "bardziej wartościowej" miłości. Znajdujesz kogoś nowego, poznajesz go. Poczułaś to, może nie tak mocno, ale poczułaś. Nie zwracałaś na początku uwagi na tego który tak naprawdę nie wyszedł jeszcze z twojego serca. Ale układa ci się. Jest pięknie...Tylko czasami, wieczorami wracasz do chwil związanych z nim. Z tym byłym. Nagle dostajesz od niego wiadomość, piszecie całą noc, nie możecie się pożegnać. Nie chce żebyś do niego wróciła, woli poczekac az nie będziesz w związku. gadacie więcej. I nawet nie zauważasz kiedy staje się - znów - częścią twojego życia. Miał ktoś tak? / i.need.you
|
|
![i znowu lądujemy u niego w sypialni i ohh kurwa nienawidzę tego łóżka tego ogromnego wygodnego cudownego łóżka nienawidzę. I nienawidzę tej satynowej czarnej pościeli która zawsze się pod nami ześlizguję i ohh kurwa nie powinnam tego robić 'nie nie nie' krzyczy rozum ale co innego mówią moje ręce i ohh Boże znowu bierze mnie tam całą i nie powinniśmy ani teraz ani wczoraj ani później i przecież kocham kogoś innego i on on jest tam gdzieś naćpany z inną a ja jestem tutaj i spalam się i wariuję i chcę więcej i więcej. A on podaje mi nabitą lufkę i kurwa polewa mnie whisky i dzwoni telefon i mamy to w dupie i jestem w niebie i w piekle i mam swój początek i koniec i tylko nie mam swojej miłości ohh boże boże boże ale mam to gdzieś bo mam jego i mam ramiona w których mogę zapomnieć i zasypiam i staram się nie myśleć że czuję na sobie nie ten uśmiech nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/3/60/av65_36096_tumblr_mjsxjuzzxr1r5rxceo1_500.png) |
i znowu lądujemy u niego w sypialni i ohh kurwa nienawidzę tego łóżka , tego ogromnego , wygodnego , cudownego łóżka nienawidzę. I nienawidzę tej satynowej czarnej pościeli która zawsze się pod nami ześlizguję i ohh kurwa nie powinnam tego robić 'nie nie nie' krzyczy rozum ale co innego mówią moje ręce i ohh Boże znowu bierze mnie tam całą i nie powinniśmy ani teraz ani wczoraj ani później i przecież kocham kogoś innego i on , on jest tam gdzieś naćpany z inną a ja jestem tutaj i spalam się i wariuję i chcę więcej i więcej. A on podaje mi nabitą lufkę i kurwa polewa mnie whisky i dzwoni telefon i mamy to w dupie i jestem w niebie i w piekle i mam swój początek i koniec i tylko nie mam swojej miłości ohh boże boże boże ale mam to gdzieś bo mam jego i mam ramiona w których mogę zapomnieć i zasypiam i staram się nie myśleć że czuję na sobie nie ten uśmiech / nacpanaaa
|
|
![nie ma Cię nie ma Cię i nie ma i ohh kurwa powinnam już do tego przywyknąć bo przecież Ciebie tak naprawdę nigdy nie było ty tylko bywałeś zbyt krótko choć mocno i wtedy wtedy bywało dobrze pomimo wszystko naprawdę byłam szczęśliwa a może tylko radosna ale nieistotne naprawdę nieważne naprawdę bo teraz mam w sobie pustkę mam foliowy woreczek i kilka kresek na gładkim lustrze i jakoś przetrwam to moje chore jestestwo bo przecież muszę bo przecież kurwa twierdzisz że jestem tą silną i pewnie spoko nie martw się o mnie jestem dużą dziewczynką jestem dorosła i w tej dorosłości tak bardzo dziecinna i przecież się podniosę a jak nie to upadnę i będę tak leżeć a wszystko znów będzie wirować i będą inni i zadrapania na plecach i porozrzucane ubrania i zerwana bielizna ale przecież obydwoje tego chcieliśmy i jesteśmy wolni tylko dlaczego czuję się tak cholernie zniewolona w tej naszej wolności ? nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/3/60/av65_36096_tumblr_mjsxjuzzxr1r5rxceo1_500.png) |
nie ma Cię , nie ma Cię i nie ma i ohh kurwa powinnam już do tego przywyknąć bo przecież Ciebie tak naprawdę nigdy nie było , ty tylko bywałeś , zbyt krótko choć mocno i wtedy , wtedy bywało dobrze , pomimo wszystko naprawdę byłam szczęśliwa a może tylko radosna ale nieistotne naprawdę nieważne ,naprawdę bo teraz mam w sobie pustkę , mam foliowy woreczek i kilka kresek na gładkim lustrze i jakoś przetrwam to moje chore jestestwo bo przecież muszę , bo przecież kurwa twierdzisz że jestem tą silną, i pewnie spoko nie martw się o mnie jestem dużą dziewczynką , jestem dorosła i w tej dorosłości tak bardzo dziecinna i przecież się podniosę a jak nie to upadnę i będę tak leżeć a wszystko znów będzie wirować i będą inni i zadrapania na plecach i porozrzucane ubrania i zerwana bielizna ale przecież obydwoje tego chcieliśmy , i jesteśmy wolni tylko dlaczego czuję się tak cholernie zniewolona w tej naszej wolności ? / nacpanaaa
|
|
![nie chciałam ranić ohh naprawdę tak bardzo tego nie chciałam tej burzy słów krzyków płaczu jęków a teraz znowu jestem tu i jestem w tym wszystkim sama I trochę boli mnie fakt że po tym wszystkim nie potrafisz spojrzeć mi w oczy boisz się tego co możesz w nich zobaczyć? Niepotrzebnie nie ma w nich już nic są puste zupełnie jak kieliszek przede mną jak ten pokój i moje serce. I nie martw się o mnie bo przecież to ja jestem tą złą przecież wiedziałam jakie jest ryzyko przecież to nic że naprawdę cię kochałam nacpanaaa](http://files.moblo.pl/0/3/60/av65_36096_tumblr_mjsxjuzzxr1r5rxceo1_500.png) |
nie chciałam ranić , ohh naprawdę tak bardzo tego nie chciałam,tej burzy słów , krzyków , płaczu , jęków a teraz znowu jestem tu i jestem w tym wszystkim sama I trochę boli mnie fakt że po tym wszystkim nie potrafisz spojrzeć mi w oczy , boisz się tego co możesz w nich zobaczyć? Niepotrzebnie , nie ma w nich już nic , są puste zupełnie jak kieliszek przede mną , jak ten pokój i moje serce. I nie martw się o mnie bo przecież to ja jestem tą złą , przecież wiedziałam jakie jest ryzyko , przecież to nic że naprawdę cię kochałam / nacpanaaa
|
|
|
|