 |
Jestem samodzielna – sama i dzielna.
|
|
 |
"A Ty stój, tam gdzie stoisz nie mów mi już nic więcej.
Niczego mi nie zabronisz i tak zrobię to jak zechcę."
|
|
 |
Popatrz życie jest piękne! nie myśl co będzie jutro
bo pęknie ci serce, jeśli jeszcze je masz.
|
|
 |
idac przez kolorowa lake nagle wokol zaczyna robic sie ciemno. i znowu to samo. znowu odwiedza mnie smierc. ide odwaznie dalej, wpadam do studni. czuje, ze polamalam wszystkie swe kosci i leci mi krew, gdyz na samym spodzie byly gwozdzie ktore powbijaly mi sie w czule miejsca. krew leje sie strumieniami, boli! zaczynam krzyczec na glos, choc pragne umrzec. nagle przybiegla jakas grupka osob, ktora popatrzala na mnie i uciekla. zaczelam jeszcze glosniej sie drzec, a oni znow przybyli po czasie. ale nie z ratunkiem- zaczeli wrzucac do studni ogromne skaly.. wszyscy pragna mej smierci, nawet obcy ludzie / paktoofoonika
|
|
 |
Tak mamo, my jesteśmy pojebani, bo nazwaliśmy psa Koka, ale to Ty przez rok wołałaś na nią Lolita. Dobrze, że się zorientowałaś teraz, a nie dopiero za rok xD
|
|
 |
Każde wspomnienie boleśnie zapisane jest na moim ciele./immoreelverbeelding
|
|
 |
Wódka sex szlugi w ustach pet choć,
Miałem tylko wyjść i kupić chleb pomyliłem z klubem
sklep
./Pezet-Charlie Sheen
|
|
 |
czasem ludzie żałują swoich czynów na pewno ~O.S.T.R.
|
|
 |
tak jak i inni miała nadzieję, że kiedyś wszystko poukłada się. ~ happysad
|
|
 |
Są dni w których nie chce się żyć, a w innych chce się choć troszkę. życie jest swoją drogą uzależnieniem, wiemy, że paradoksalnie życie nas zabija,ale nie chcemy z niego rezygnować bo jak głupcy wierzymy w to, że przyniesie nam ze sobą coś pięknego, co urozmaici nasz szary dzień, rozwiąże supeł naszych problemów i sprawi, że uśmiech na ustach będzie nieodstępną częścią naszego życia inie mówię tu o maskach, które zakładamy tuż po przebudzeniu, a gdy nikt nie patrzy ściągamy. mówię tu o szczęściu. każdy w końcu zna smak szczescia, ten mały czy ten większy. jedni nadal go mają, a drudzy tylko wspominają.
|
|
 |
Ciągle słyszymy od rodziców, że my mamy beztroskie życie, że jedynym obowiązkiem jest nauka. Nienawidzę tych stwierdzeń. Czy oni nie widzą,że każdy ma problemy, każdy ma problemy odpowiednie do swojego wieku.Dla małego dziecka problemem , jest to, że śnieg znikł, a dla nas? Dla nas. Tu zaczynają się schody. Pierwsze miłości, nauka, lekcje, zakazy,nakazy, zranienie, myśli samobójcze, przecież mamy masę spraw, masę decyzji do podjęcia, ale nie. Przecież my prowadzimy beztroskie życie,które jak widać nie jest wcale takie kolorowe.
|
|
|
|