 |
Przedstawianie klasie bardzo fajną stronkę z fizyką, straszenie nas tym, że już nie damy rady napisać matury z fizyki w 3 klasie, miny naszego kochanego nauczyciela podczas skupienia, zostawianie papierków w sali. Nie wspomnę o nudnej lekcji P.P, gdzie wypisywanie dziesięciu cech przedsiębiorczości lepiej wychodzi, gdy między czasie grasz w kółko i w krzyżyk. Lubię też religie, na których śmieją się ze mnie i moich kolorowych długopisików. Fajnie jest, lepiej niż powinno.
|
|
 |
Każdego dnia pęka mi serce na drobniejsze kawałeczki.
|
|
 |
To ja rozgaduje ploteczki, to ja wszystko pierdole, ale to Ty nie potrafisz mi tego wygarnąć, tylko wyręczają Cię Twoi cudowni przyjaciele.
|
|
 |
I to dziwne uczucie, kiedy Twoje pokładane w kimś nadzieje, nagle gasną. / bezimienni
|
|
 |
I znów ogarnia mnie złość, znów Basia mnie musi ogarnąć, znów nie jestem sobą.
|
|
 |
|
Znów dał mi posmakować niespełnionych obietnic . Tego się nie wybacza .
|
|
 |
Boli mnie w chuj mocno to, że jestem taka słaba, naiwna i bezsilna.
|
|
 |
Najgorsza jest bezsilność, kiedy usilnie czegoś chcesz, kogoś chcesz, a nie możesz tego, Jego mieć.
|
|
 |
Na załamanie nerwowe, depresje i chuj wie co jeszcze, najlepsza ale to najlepsza na poważnie jest wódka.
|
|
 |
Jak mogłeś odejść stąd w taką nieludzką noc? / net
|
|
 |
byłeś dla mnie zawsze.mogłam zadzwonić nawet o piątej nad ranem - a w słuchawce nie usłyszeć krzyku, tylko poważne 'co jest?'. miałam Cię na wyłączność - gdy tylko coś się działo, byłam najważniejsza. wysłuchiwałeś każdego mojego problemu - i dawałałeś mi dojrzałe rady. krzyczałeś, gdy nie potrafiłam się pozbierać. nie podawałeś mi ręki - tylko motywowałeś do tego, bym sama wstała z gleby. tłumaczyłeś mi każdą emocję, każde zagranie, każde słowo, którego nie mogłam ogarnąć. mówiłeś mi o sobie wszystko. byłam pierwszą, która wiedziała o każdym Twoim problemie. potrafiliśmy się dla siebie podnieść z łóżka o godzinie czwartej , gdy tylko drugie miało problem - nie zważając na to, że o szóstej trzeba było wstać - czy to do szkoły, czy do pracy. byliśmy dla siebie tak bardzo ważni.. i wszystko po to by teraz dać mi do zrozumienia, że znaczyłam tyle co zeszłoroczny śnieg? w sumie nawet mniej - bo gdy on topniał, przejmowałeś się, że będzie błoto-a gdy traciłeś mnie,byłeś obojętny../veriolla
|
|
 |
Chciałbym wypluć uczucia. Tak po prostu wymiotować je po włożeniu dwóch palcy do gardła. Tak zwyczajnie pozbyć się ich, bo siedzą mi na sercu, jak niestrawiony posiłek na żołądku tworząc ogromny ból. / skejter
|
|
|
|