głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika impresivo

Zabroń mi  a możesz mieć pewność  żę zrobię to z podwójną przyjemnością.

melancholy dodano: 2 lipca 2013

Zabroń mi, a możesz mieć pewność, żę zrobię to z podwójną przyjemnością.

Nie psuj tego  co masz  pragnąc rzeczy  których mieć nie możesz.

melancholy dodano: 2 lipca 2013

Nie psuj tego, co masz, pragnąc rzeczy, których mieć nie możesz.

Pierwsza zasada: nie rób niepotrzebnej nadziei  jak nie wiesz  czy Ci zależy.

melancholy dodano: 2 lipca 2013

Pierwsza zasada: nie rób niepotrzebnej nadziei, jak nie wiesz, czy Ci zależy.

I to już rutyna. Od kiedy pamiętam  noc w noc kradniesz mi sny.

melancholy dodano: 2 lipca 2013

I to już rutyna. Od kiedy pamiętam, noc w noc kradniesz mi sny.

Trzeba być świadomym  że w pewnym momencie niektóre rzeczy mają prawo się po prostu skończyć.

melancholy dodano: 2 lipca 2013

Trzeba być świadomym, że w pewnym momencie niektóre rzeczy mają prawo się po prostu skończyć.

O ile lepiej by mi się żyło  gdybym miała pewność  że to jest czegoś warte.

melancholy dodano: 2 lipca 2013

O ile lepiej by mi się żyło, gdybym miała pewność, że to jest czegoś warte.

Ja dziś zostawiam za sobą to wszystko  bo nie ma mnie tutaj dziś.. jakby ktoś pytał to zniknęłam i nie widział mnie nikt..

r0baczek dodano: 2 lipca 2013

Ja dziś zostawiam za sobą to wszystko, bo nie ma mnie tutaj dziś.. jakby ktoś pytał to zniknęłam i nie widział mnie nikt..

Czasem najtrudniej się przyznać  że coś nas przerasta.

melancholy dodano: 1 lipca 2013

Czasem najtrudniej się przyznać, że coś nas przerasta.

Trzeba coś ze sobą zrobić  coś w sobie znaleźć  czymś się ogrzać  być mniej czekaniem  mniej się rozpadać.

melancholy dodano: 1 lipca 2013

Trzeba coś ze sobą zrobić, coś w sobie znaleźć, czymś się ogrzać, być mniej czekaniem, mniej się rozpadać.

Najtrudniej jest spełnić obietnice złożone samemu sobie. Szczególnie te wypowiedziane szeptem lub pomyślane w tajemnicy przed wszystkimi. Nie ma nikogo  kto mógłby poczuć się rozczarowany lub dotknięty tym  że ich nie wypełniliśmy. Pomijając nas samych i zapominając o naszym sumieniu. Ale my siebie zawsze przed samymi sobą jakoś zgrabnie i przekonywająco usprawiedliwiamy  wymyślając na poczekaniu 'utrudnienia'  'przeszkody'  'niezależne od nas warunki obiektywne' i tym podobne. A sumienie? Sumienie jest jak stal i trzeba je hartować.

melancholy dodano: 1 lipca 2013

Najtrudniej jest spełnić obietnice złożone samemu sobie. Szczególnie te wypowiedziane szeptem lub pomyślane w tajemnicy przed wszystkimi. Nie ma nikogo, kto mógłby poczuć się rozczarowany lub dotknięty tym, że ich nie wypełniliśmy. Pomijając nas samych i zapominając o naszym sumieniu. Ale my siebie zawsze przed samymi sobą jakoś zgrabnie i przekonywająco usprawiedliwiamy, wymyślając na poczekaniu 'utrudnienia', 'przeszkody', 'niezależne od nas warunki obiektywne' i tym podobne. A sumienie? Sumienie jest jak stal i trzeba je hartować.

Uśmiecham się. I chcę tu być jak nigdy. Tu. Iść jutro do szkoły  wypić herbatę na śniadanie i dobrać się do kanapki już na trzeciej lekcji. Chcę wyjść z domu w tej okropnej zimowej kurtce i kłócić się po drodze z samą sobą  że zima to przecież nie koniec świata. Chcę ujrzawszy jednego z moich  uśmiechnąć się i powiedzieć  że jemu też się uda. Żeby nie skreślał wszystkiego i nie przestawał wierzyć  nawet jeśli wszystko zaczyna się pieprzyć. Chcę brać kolejny oddech jakby to była najwspanialsza rzecz na świecie. Chcę czuć to ciepło w sercu i martwić się  kiedy ktoś wywoła mnie do powtórzenia całej lekcji  bo podobno przeszkadzałam. Ale najbardziej na świecie chcę Jego. Jego uśmiechu  dotyku  głosu  spojrzenia. Chcę rozwiązywać Jego problemy i odczuwać radość  szczęście czy ból wtedy  kiedy On. Chcę być i będę. Obiecuję.

melancholy dodano: 1 lipca 2013

Uśmiecham się. I chcę tu być jak nigdy. Tu. Iść jutro do szkoły, wypić herbatę na śniadanie i dobrać się do kanapki już na trzeciej lekcji. Chcę wyjść z domu w tej okropnej zimowej kurtce i kłócić się po drodze z samą sobą, że zima to przecież nie koniec świata. Chcę ujrzawszy jednego z moich, uśmiechnąć się i powiedzieć, że jemu też się uda. Żeby nie skreślał wszystkiego i nie przestawał wierzyć, nawet jeśli wszystko zaczyna się pieprzyć. Chcę brać kolejny oddech jakby to była najwspanialsza rzecz na świecie. Chcę czuć to ciepło w sercu i martwić się, kiedy ktoś wywoła mnie do powtórzenia całej lekcji, bo podobno przeszkadzałam. Ale najbardziej na świecie chcę Jego. Jego uśmiechu, dotyku, głosu, spojrzenia. Chcę rozwiązywać Jego problemy i odczuwać radość, szczęście czy ból wtedy, kiedy On. Chcę być i będę. Obiecuję.

Spójrz  bywamy tak bardzo absurdalni. Za mocno kochamy  za bardzo cierpimy. Jesteśmy w stanie oddać wszystko dla osoby  dla której jesteśmy kompletnie bez znaczenia. A wiesz co jest w nas wszystkich najgorsze? To  że gdy płaczemy  jedynymi osobami  które naprawdę byłyby w stanie otrzeć nasze łzy jest ta  przez którą one właśnie spływają po naszych policzkach.

melancholy dodano: 1 lipca 2013

Spójrz, bywamy tak bardzo absurdalni. Za mocno kochamy, za bardzo cierpimy. Jesteśmy w stanie oddać wszystko dla osoby, dla której jesteśmy kompletnie bez znaczenia. A wiesz co jest w nas wszystkich najgorsze? To, że gdy płaczemy, jedynymi osobami, które naprawdę byłyby w stanie otrzeć nasze łzy jest ta, przez którą one właśnie spływają po naszych policzkach.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć