To ty bylas przy mnie gdy szlochalam darlam sie i drwilam z zycia. Moze czas dorosnac. Pomyslec CZEGO CHCE SIE OD ZYCIA. Bedzie latwiej tobie i nam wszystkim wokolo.
A moze tak ksiecia z bajka. Pozyczyc na czas nieokreslony. Pokazac mu jak wyglada zycie bez luksusow. Wykorzystac i zostawic porzucic aby on wiedzial co to znaczy zycie w xxi wieku. ;)
Czy Ty naprawdę jesteś dla mnie? czy ja jestem dla Ciebie? Nie jestem tego pewna.. po prostu nie potrafię uwierzyć w to, że mogłabym być szczęśliwa.. Kto za mną nadąży?