| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wiesz co mnie w tobie zawsze irytowało? to, że gdy byłam z tobą sam na sam, byłeś strasznie spięty, a gdy byliśmy z twoimi kumplami wręcz przeciwnie - popisywałeś się, brałeś mnie na kolana, przytulałeś i całowałeś. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | on nie ma pojęcia, ilu facetom dała kosza z jego powodu. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | odchodzę, bo nie masz serca. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | na zewnątrz dziewczyna zła, wredna, chamska, nie dająca się kochać.. a w środku miała serduszko z lukru, tylko ze strachu przed odrzuceniem, otoczyła je drutem kolczastym, aby nikt więcej jej nie zranił. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | napraw moje serce. napraw to co zepsułeś, kretynie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - bo z facetami droga pani to jest jak z psami. - czyli? - jak za nimi gonić - zawszę będą uciekać. to udowodnione. ale jak się samemu zacznie uciekać, pies natychmiast biegnie za panią. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | już nie włączam dźwięku w telefonie przed snem by słyszeć czy dzwonisz. nie pochłaniam tabliczki czekolady i nie snuję marzeń o tym jak przepraszasz mnie na kolanach. choroba zwana miłością przechodzi. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jeszcze mnie zauważysz. obiecuję. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | pierwsze: "nie okazuj uczuć", drugie: "nie myśl o nim", trzecie: "nie czekaj na niego", czwarte: "nie zaczynaj rozmowy", piąte: "nie wierz mu", szóste: "nie chodź za nim", siódme: "nie wysyłaj smsów", ósme: "nie dzwoń", dziewiąte: "nie wspominaj", dziesiąte: "nie kochaj". |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | gdybyś napisał o 3 w nocy, że chcesz mnie zobaczyć, ja bez namysłu wybiegłabym z domu. pokonałabym w kilkanaście minut dzielące nas kilometry. nawet boso. uwierz. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | psiakrew! zakochałam się! cholera jasna! w dodatku szczęśliwie! |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | a teraz pozostał niesmak i gryzące wyrzuty sumienia. |  |  |  |