 |
przepraszam, ale pędzę by dać Ci więcej niż nawet sobie wyobrażasz w te wszystkie szare dni
|
|
 |
A my uczymy się kochać i uczymy się żyć, chcemy nad sobą pracować, żeby kiedyś być kimś.
|
|
 |
Jeśli jutro jest beze mnie, to dałem dupy, bo nie dałem matce powodów do dumy ze mnie. Możesz nałożyć mi te ciernie, nie ma minuty, której nie zamienię w pierdolony regres.
|
|
 |
I co się patrzysz na mnie, jakbym myślał, że jestem kimś lepszym, bo próbuję tu coś więcej, niż z dziesiony motać setki.
|
|
 |
A co tam, jest tak i to se wbij do bani, jeśli nie chcesz cierpieć to też przestań ranić.
|
|
 |
Moc liter S Z A C U N E K wysyłam do każdego mojego człowieka, czekam dzisiaj nie na cud, lecz na sos od dłużnika, wiszę ja, wiszą mi i tak koło się zamyka.
|
|
 |
Mam twarz pełną skruchy, bo nie tak chciałem tu żyć, znam świat co mnie struł i nie ufam ludziom z góry.
|
|
 |
Mówili: "nie oddawaj duszy tylko serce",
dałam Ci wszystko na starcie, nie mam nic więcej
|
|
 |
naprawdę jest niewielu, którzy są naprawdę wieczni
|
|
 |
Nie kupuję kłamstwa, bo mnie na to nie stać.
|
|
|
|