 |
|
Ludzie, których w tym momencie
jest mi brak
Właśnie tak jest, a miało być tak
pięknie
To dla przyjaciół za którymi
tęsknie.
|
|
 |
|
co wolicie, bmx czy deska? :D
|
|
 |
|
I nie potrzebuję kurwa
poklepywania po plecach
I mam świadomość, że nie raz
dojebałem do pieca
Ten z pod znaku brudnych myśli,
anonimowy pijak
Wymknąłem się z kaftanu
bezpieczeństwa - nawijam.
|
|
 |
|
I wyszło na jaw kto pała, kto
kolega
Zrozumie ten, kto posmakował
więziennego chleba.
|
|
 |
|
Rap nas zmienia, Rap kreuje, Rap ocenia, Rap kształtuje. Nie ma Rapu, nie ma nas.
|
|
 |
|
Tańcz, tańcz, tańcz, tańcz, tańcz,
tańcz głupi
Tylko weź się tym wszystkim za
bardzo nie upij
Tylko weź się nie zatrać w tym
wszystkim za bardzo
To taniec godowy najpiękniejszy
z tańców.
|
|
 |
|
A jaki robisz rap?
Robię rap dla kuzynów.
A po co robisz rap?
Nie interere synu.
A kiedy robisz rap?
Robię rap kiedy mogę.
Odpalam jointa i w drogę.
|
|
 |
|
Szanuj przyjaciół, wrogów miej
blisko,
Nie pozwól pluć na własne
nazwisko,
Splamiłeś wróć, przeproś za
błędy,
Swój zapał studź, to prawda
zwycięży,
Jeśli się sprężysz osiągniesz sens
swój.
|
|
 |
|
Chciałbyś już na zawszę zamknąć
oczy, nie posmakować życia,
Nie jeden chciał by posmakować,
ale jest to mu nie dane.
|
|
 |
|
I mam za sobą prawdę, szczerą
jak krew,
I nieważne, czy nosisz w sercu
Buddę, Allaha, czy Jahwe,
Miasto źródłem natchnień,
miasto w naszych żyłach, gra
nam
To paręset słów o nas dla was.
|
|
 |
|
Wstać i iść, żyć, łapać dni, piąć się
w górę.
Duszę ulep, zanim upadniesz jak
ten dureń.
Nic nie muszę, tylko prawdę
umieć unieść.
Jak tym wszystkim rap pomaga
jak amulet.
|
|
 |
|
Mówią Pezet sprzedał się, Pezet
nie dał się, nie
Pezet nie bał się mówić szczerze,
wierzę że nie mówił, że bierze
Nie wierzę, że nie wiedział, że
yhm
Nie wie, że powiedział, że dobry
rap można robić na zerze
Słyszałam, że ma konto w BGŻ
I szasta forsą, i że chce kupić
Porsche GT, i lubi dupy.
|
|
|
|