 |
|
czasami mam wrażenie, że ten świat nie jest dla mnie..
|
|
 |
|
nie poczujesz szczęścia, jeśli nie zrozumiesz bólu.
|
|
 |
|
nie chcę tęsknić, ale cierpieć też nie chcę.
|
|
 |
|
straciłam tą miłość, a innej po prostu nie chcę.
|
|
 |
|
wtulając się w Jego ramiona, reszta świata przestawała mieć dla niej jakiekolwiek znaczenie.
|
|
 |
|
Nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym być teraz obok Ciebie, czuć Twój uśmiech na swych wargach, dłoń w dłoni, powolny oddech na mym karku, za każdym razem przyprawiający o dreszcze, i czuć jak trzymasz mnie przy sobie, tak cholernie mocno, jakbym była wszystkim czego potrzebujesz. ♥
|
|
 |
|
Ale gdyby tak wziąć na chwilę urlop od wszelkich naukowych czy racjonalnych dróg i pozwolić sobie na szaleństwo uczuć, gdyby tak zacząć podejmować decyzje sercem, to czy zrobiłby się bałagan, czy odwrotnie, poczulibyśmy każdą komórką ciała, że żyjemy? I gdyby tak przestać kalkulować, co nam się opłaca, może postępowalibyśmy odważniej? A gdyby porzucić porównywanie się z innymi, może uwierzylibyśmy, że życie ma nam wiele do zaoferowania? Gdyby uparcie i z wiarą robić swoje i nie drżeć przed oceną innych, czy nie poczulibyśmy wreszcie ulgi? I gdyby tak jeszcze przestać się ścigać i iść przez życie w swoim tempie, może nie przegapilibyśmy miłości?
|
|
 |
|
Nie potrafię tego zrozumieć. Tej nieobecności. W jednej minucie jest człowiek, a w drugiej już go nie ma. Najpierw opowiadasz mu wszystko o sobie, o planach jakie masz, zna Cię lepiej niż Ty sam siebie, a potem tak nadzwyczajnej w świecie, nie masz w ogóle do niego dostępu. Stojąc obok Ciebie czujesz, że jest jakiś obcy, a przecież taki nie był, pamiętasz go. Pamiętasz wszystko co z nim związane. Jesteś przesiąknięta wspomnieniami, aż do szpiku kości. Nie możesz pojąc tego dlaczego to wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej. Wciąż myślisz, że to jest jakiś głupi żart, że on niebawem wróci, że to wszystko się skończy i okaże jednym wielkim nieporozumieniem.
|
|
 |
|
na pewno znasz takie noce ten, destrukcyjny moment, w którym każda myśl waży grubo ponad tonę.
|
|
 |
|
chcę słyszeć Twój oddech, nie potrzeba nam słów.
|
|
 |
|
marzymy o ideałach, a zakochujemy się w idiotach.
|
|
 |
|
jesteś bezkonkurencyjnym mistrzem w manipulowaniu moim samopoczuciem.
|
|
|
|