głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika imbitch

tęsknię kiedy idę spać  kiedy się budzę  jem śniadanie  odrabiam lekcję  biorę prysznic  maluje paznokcie  kiedy połykam ślinę  mrugam powiekami  a najbardziej tęsknię gdy oddycham. tęsknię za każdym uśmiechem  całusem  grymasem na twarzy jak musieliśmy się rozstać  za pożyczaniem kasy na benzynę  bo ostatnie straciłeś na fajki  za telefonami o 4 rano z komisariatu  że trzeba cie odebrać  za śmianiem się  płakaniem i milczeniem. uwierz  przebyłabym każdą drogę  przepłynęła każde oceany  przestała palić i upijać się w publicznych miejscach  prostować włosy i polubiłabym matematykę  żeby ponownie usiąść z tobą na brzegu wisły i pić wódkę prosto z butelki. już nie smakują mi tak paluszki z nutellą  już nie fascynuje się kolejnymi filmami Allena  już cie nie ma  od tak dawna  już tak dlugo. proszę  zrób coś  bo wariuję i przestaje wytrzymywać. slaglove

slaglove dodano: 10 luty 2013

tęsknię kiedy idę spać, kiedy się budzę, jem śniadanie, odrabiam lekcję, biorę prysznic, maluje paznokcie, kiedy połykam ślinę, mrugam powiekami, a najbardziej tęsknię gdy oddycham. tęsknię za każdym uśmiechem, całusem, grymasem na twarzy jak musieliśmy się rozstać, za pożyczaniem kasy na benzynę, bo ostatnie straciłeś na fajki, za telefonami o 4 rano z komisariatu, że trzeba cie odebrać, za śmianiem się, płakaniem i milczeniem. uwierz, przebyłabym każdą drogę, przepłynęła każde oceany, przestała palić i upijać się w publicznych miejscach, prostować włosy i polubiłabym matematykę, żeby ponownie usiąść z tobą na brzegu wisły i pić wódkę prosto z butelki. już nie smakują mi tak paluszki z nutellą, już nie fascynuje się kolejnymi filmami Allena, już cie nie ma, od tak dawna, już tak dlugo. proszę, zrób coś, bo wariuję i przestaje wytrzymywać./slaglove

już nie mam ochoty ani siły  już mam dosyć. chce jednej szczoteczki w szklanym kubku w łazience  chce podłogi w sypialni bez twoich rozrzuconych koszulek  chce wiecznego porządku w szafie  chce czuć w mieszkaniu jedynie damskie perfumy zmieszane z dymem tytoniu  chce żyć na samych zupkach z paczki  bo przecież nie potrafię gotować  chce żeby z głośnika zawsze wydobywał się rap  a nie na przemian z rockiem  chce poranków bez twojego uśmiechu i wieczorów bez  dobranoc  szeptanego do ucha. nie chce nocy  kiedy piliśmy wódkę na przemian z paleniem jointów  nie chce seksu w kuchni czy przy wschodzie słońca na parapecie. kurwa  nie chce ciebie.  slaglove

slaglove dodano: 10 luty 2013

już nie mam ochoty ani siły, już mam dosyć. chce jednej szczoteczki w szklanym kubku w łazience, chce podłogi w sypialni bez twoich rozrzuconych koszulek, chce wiecznego porządku w szafie, chce czuć w mieszkaniu jedynie damskie perfumy zmieszane z dymem tytoniu, chce żyć na samych zupkach z paczki, bo przecież nie potrafię gotować, chce żeby z głośnika zawsze wydobywał się rap, a nie na przemian z rockiem, chce poranków bez twojego uśmiechu i wieczorów bez "dobranoc" szeptanego do ucha. nie chce nocy, kiedy piliśmy wódkę na przemian z paleniem jointów, nie chce seksu w kuchni czy przy wschodzie słońca na parapecie. kurwa, nie chce ciebie. /slaglove

chyba mniej fajek.     teksty waniilia dodał komentarz: chyba mniej fajek. ; ) do wpisu 10 luty 2013
dziękuje bardzo   3 teksty ekstaaza dodał komentarz: dziękuje bardzo < 3 do wpisu 10 luty 2013
Nieważne  że z utęsknieniem czekam na Twojego przyjaciela  nieważne  kochaj mnie dalej  dawno nikt mnie nie kochał.

ekstaaza dodano: 9 luty 2013

Nieważne, że z utęsknieniem czekam na Twojego przyjaciela, nieważne, kochaj mnie dalej, dawno nikt mnie nie kochał.

Nadal ciężko mi powiedzieć  tak  to jest mój chłopak . Mam wrażenie  że to perfidne kłamstwo mówić o tej rzekomej miłości  o uczuciu  które nas niby łączy. O tym wszystkim co robi każdy zakochany  spacerki  kolacje i inne bajery. Ciężko mi trzymać go za rękę  przedstawiać znajomym i nie mieć w sercu poczucia tej cholernej zdrady. Jak mogę mówić  że jest ktoś nowy  skoro ten  stary  nadal jest najważniejszy? esperer

esperer dodano: 8 luty 2013

Nadal ciężko mi powiedzieć "tak, to jest mój chłopak". Mam wrażenie, że to perfidne kłamstwo mówić o tej rzekomej miłości, o uczuciu, które nas niby łączy. O tym wszystkim co robi każdy zakochany, spacerki, kolacje i inne bajery. Ciężko mi trzymać go za rękę, przedstawiać znajomym i nie mieć w sercu poczucia tej cholernej zdrady. Jak mogę mówić, że jest ktoś nowy, skoro ten "stary" nadal jest najważniejszy?/esperer

Chciałabym żebyśmy nigdy nie musieli żegnać się tak na zawsze. esperer

esperer dodano: 8 luty 2013

Chciałabym żebyśmy nigdy nie musieli żegnać się tak na zawsze./esperer

dziękuje♥ teksty ekstaaza dodał komentarz: dziękuje♥ do wpisu 8 luty 2013
♥ teksty ekstaaza dodał komentarz: do wpisu 8 luty 2013
Teraz już nie łączy nas nawet adres zamieszkania. Więzy krwi  może  chyba  pięćdziesiąt procent moim genów jego pochodzenia. Zero rozmów  zainteresowania  a przy jakimkolwiek przypadkowym  wymuszonym kontakcie jedynie trochę krzyku  spin. Ojciec? No nie żartuj  że do tej rangi mam podnosić człowieka  który jedyne  co przyłożył do mojego wychowania  życia to trochę pieniędzy oraz przyrodzenie jednej nocy.

definicjamiloscii dodano: 8 luty 2013

Teraz już nie łączy nas nawet adres zamieszkania. Więzy krwi, może, chyba, pięćdziesiąt procent moim genów jego pochodzenia. Zero rozmów, zainteresowania, a przy jakimkolwiek przypadkowym, wymuszonym kontakcie jedynie trochę krzyku, spin. Ojciec? No nie żartuj, że do tej rangi mam podnosić człowieka, który jedyne, co przyłożył do mojego wychowania, życia to trochę pieniędzy oraz przyrodzenie jednej nocy.

Jestem wyrachowana  albo szalona  albo to i to i jeszcze trochę nienormalna i na pewno obłąkana ale myślę  że Ty jesteś gorszy  ranisz ją  niszczysz jej kobiecość i jej psychikę  ona tego nie przeżyje  jeśli dowie się  że gdy zakładasz przy niej koszulkę a przy mnie ją ściągasz dostanie depresji  będzie rozjebanym emocjonalnym wrakiem. Nigdy nie wierzyłam w miłość  wierzę w zdradę.  ekstaaza

slaglove dodano: 8 luty 2013

Jestem wyrachowana, albo szalona, albo to i to i jeszcze trochę nienormalna i na pewno obłąkana ale myślę, że Ty jesteś gorszy, ranisz ją, niszczysz jej kobiecość i jej psychikę, ona tego nie przeżyje, jeśli dowie się, że gdy zakładasz przy niej koszulkę a przy mnie ją ściągasz dostanie depresji, będzie rozjebanym emocjonalnym wrakiem. Nigdy nie wierzyłam w miłość, wierzę w zdradę. /ekstaaza

W końcu się poddajesz. Nie walczysz  nie krzyczysz  nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuję Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś  sama przyznaj. esperer

esperer dodano: 8 luty 2013

W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuję Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj./esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć