 |
są miejsca w których grzech spaceruje chodnikami. ♥
|
|
 |
oto mam moje małe niebo .
|
|
 |
Dorosłam. Pluszowe misie zamieniłam na mężczyzn. Colę na tanie wino. Zamiast sprawdzać czy w opakowaniu płatków jest zabawka, zaczęłam popalać papierosy przy ich jedzeniu.
|
|
 |
Ona śmiała się bez żadnego konkretnego powodu. Nie było żadnych romantycznych kolacji, wyjazdów do kina czy teatru. Były spacery w deszczu bez parasola, po chodnikowych dziurach, parkowe wędrówki w towarzystwie komarów, wieczorne spotkania z rozdeptanymi ślimakami pod stopami oraz plac zabaw nocą przy blasku księżyca..
|
|
 |
Nadal go kochała ale z racji tego, że nie mogła z nim być, wybierała chłopaków podobnych do niego. Co było rzeczą absurdalną wręcz, bo przecież ideału nie da się niczym zastąpić. Dobrze wiedziała, że te marne podróbki nigdy mu nie dorównają ale i tak mimo wszystko, na przekór światu brnęła w to dalej.
|
|
 |
Będę tańczyć, śpiewać, upijać się, zasypiać w objęciach obcych mi mężczyzn. Będę żyć pełnią życia, ale dla Ciebie umarłam, kochanie.
|
|
 |
hej, dziecinko, nie smuć się, odgarnij z oczu te deszczowe chmury.
|
|
 |
Możesz mi nie mówić o miłości, kiedy jem?
|
|
 |
^Dopiero nocą, przy szczelnie zamkniętych oknach gryziemy z bólu ręce. Umieramy z miłość.
|
|
 |
nie księżniczko nie jesteś aż taką jaką sobie wyobrażasz .
|
|
 |
przytul mnie, bo się rozpadnę.
|
|
 |
Nawet smak gumy do żucia przypomina mi ciebie .
|
|
|
|