 |
i twoje kolejne bezczelne "cześć", wbijające się jak kolec w moje serce.
i moje bezwarunkowe "spie.r.dalaj" jako tarcza obronna przed tą niefortunną miłością.
|
|
 |
Po raz kolejny facet ją zdradzał, olewał, kłamał, miał w dupie. Po raz kolejny mimo palpitacji serca na jego widok , zakończyła ten żenujący związek. Po raz kolejny dostała opinię; on ją kochał a ona go zostawiła. I to tylko dlatego że ona wylewała łzy w samotności a on rozpowiadał o tym przy wszystkich. Jak to bardzo ucierpiał, oczywiście.
|
|
 |
Bez sensu jest czekanie na to, aż ty napiszesz pierwszy, skoro wiem że za moment to ja nie wytrzymam i sama napisze .
|
|
 |
Wie pani, miłość może się znudzić. Nie można przez 24 h. na dobę trzymać się za ręce i ciągle uśmiechać bo drętwieją mięśnie.
|
|
 |
Moje życie jest w jego oczach.
|
|
 |
przestałam czuć, mieć nadzieje ,ścielić łóżko i sprzątać na biurku .
|
|
 |
Po drodzę nieba, choć może to bilet do dna .
|
|
 |
Kiedy jest się dzieckiem, noc jest przerażająca, z powodu ukrywających się pod łóżkiem potworów. Kiedy dorastamy, zmieniają się potwory... Zwątpienie w samego siebie... Samotność... Żal. I choć jesteśmy starsi i mądrzejsi, wciąż okazuje się, że boimy się ciemności.
|
|
 |
Ból. Musisz go pokonać, bo prawda jest taka, że nie da się go ominąć. A życie ciągle przysparza nowych.
|
|
 |
Bo nigdy nie myślisz, że ostatni raz jest ostatnim razem. Myślisz, że będzie więcej. Myślisz, że masz wieczność, ale nie masz. Potrzebuję znaku, że coś się zmieni, potrzebuję powodu, żeby iść dalej. Potrzebuję jakiejś nadziei.
|
|
 |
Jeszcze o tym nie wiesz, ale życie nie musi być takie ciężkie, może lubimy ból. Może tak po prostu jesteśmy ukształtowani. Ponieważ bez tego może nie czulibyśmy naprawdę, że żyjemy. Jak to szło, po co walę się młotkiem w głowę? Bo to takie cudowne uczucie, kiedy przestaję.
|
|
|
|