|
...i gdy jest mi dobrze, moja dusza mruczy ;*
|
|
|
jeestem kolorem którego nie zobaczyysz , jestem dotyykiem którego nie poczuujesz.
|
|
|
mnie frajerze, nie kupisz tanim winem.
|
|
|
Pieprz ich. Kompletnie. Nie potrzebujesz ich. Jesteś najfajniejszą laską na tej półkuli. Pieprz ich. Pieprz ich. Pieprz ich. Poważnie. Nie możesz pozwolić, żeby takie dupki rządziły twoim życiem.
|
|
|
i nagle stawała się tragiczną postacią, która rozpaczliwie potrzebowała odrobiny czułości, albo przynajmniej mocnego drinka.
|
|
|
bądź moim Tristanem, pierdolonym Romeem. a nawet Shrekiem. ale bądź.!
|
|
|
napij się , napierdol i odpłyyń ze mną ;d
|
|
|
zdzierać obcasy na nierównych chodnikach z puszką piwa w ręku, zapominając o całym świecie
|
|
|
a wiesz co jest w życiu najlepsze ? - niszczenie facetów, zajebiście wyluzowanych facetów, myślących że wszystko jest dla nich. - chuja. nic nie jest dla nich.
|
|
|
nie zatrzymasz mnie przy sobie
|
|
|
Egoistycznie wy***ane na wszystko.
|
|
|
całowali się bezwstydnie siedząc na krawężniku ruchliwej ulicy. widzieli ich wszyscy - oni tylko siebie.
|
|
|
|