 |
siedząc na huśtawce na tarasie, z papierosem w ręce popijając ulubioną kawą rozmyślam o tym co spieprzyliśmy w tej miłości. zapewne było w niej za mało uczuc, za mało wspólnych chwil, za mało spotkań razem. za mało wszystkiego, aby ona przetrwała, dlatego jej już nie ma. chociaż nadal, gdy cię widze czuje jakieś nieodgadnięte przyśpieszenia bicia serce i przyśpieszony oddech. mogliśmy zrobic o wiele więcej, aby ona przetrwała, bo w końcu tak strasznie się kochaliśmy, prawda?
|
|
 |
człowiek zawsze rozumie coś "tuż po".
|
|
 |
są takie dni kiedy przeklnąć to za mało.
|
|
 |
chłopaku pamiętaj, że dziewczyna nie zakochuje się dla zabawy. ona wie, że twoje cudne oczy będą prześladować ją każdej nocy. wie, że ty będziesz obojętny jak głaz, ale mimo to będzie do ciebie wzdychać. pamiętaj, że dziewczyna, wie ile bólu kryje w sobie nieodwzajemniona miłość, a i tak cię kocha.
|
|
 |
Od rana czuję, jak zbierają mi się łzy w oczach. Czekam tylko na decydujący moment, w którym wybuchnę płaczem. To jeden z tych dni, kiedy wszystko dookoła przytłacza, kiedy absolutnie nic nie sprawia przyjemności, kiedy nie radzę sobie z emocjami.
|
|
 |
Tak bardzo jej na Nim zależy. Dla krótkiej chwili spędzonej z Nim zrobi wszystko. To nic, że potem cierpi. Jest na to przygotowana, chociaż wierzy w inne zakończenie. Naiwna. I tak brnie w coś co nie ma sensu, wierząc, że może jednak zacznie mieć jakiś sens. Bezsensu.
|
|
 |
Nie potrzebował pistoletu by mnie zabić, wystarczyło, że odpowiednio dobrał słowa.
|
|
 |
powiedział 'kiedyś pokochasz innego całym sercem', po czym wyszedł ze sporym jego kawałkiem.
|
|
 |
tak już jest, mała. czekasz na kogoś tysiące, miliony godzin, czekasz, aż zjawi się taki ktoś, komu zaufasz, będziesz mogła się wygadac, złapac za rękę i spacerowac całą noc, a potem, gdy już wpadnie w Twoje życie, Ty zaczynasz miec miliony wątpliwości. uznajesz, że dla Ciebie jest wolnośc, a za jakiś czas znów wylewasz nocami tabuny łez i nie nikogo, kto mógłby je otrzec i powiedziec 'wszystko będzie dobrze'.
|
|
 |
koniec miłości , koniec związków i zakochiwać. Nie będę cierpieć przez marnych frajerów.
|
|
 |
Nie masz czasem wrażenia że bóg to hipokryta, ludzie umierają z głodu jak księża żrą do syta.
|
|
 |
nie lubię, kiedy wspomnienia rzucają mi się na szyję nie lubię płakać, kiedy widzę Twoje zdjęcia nie lubię w sobie tego całego sentymentu, który owe łzy mi wyciska nie lubię, kiedy palcami dotykam Cię tylko na tym monitorze, bo inaczej już nie mogę.
|
|
|
|