 |
|
I może tak naprawdę nigdy nas nie było a to wszystko jest jednym wielkim snem. Może tak naprawdę w ogóle się nie znamy i nie mamy pojęcia o swoim istnieniu. Wszystkie te słowa, obietnice, rozmowy - tego nigdy nie było.
|
|
 |
|
Najważniejsze to znaleźć kogoś, kto Cię pokocha taką jaką naprawdę jesteś. Na wozie i pod wozem. Cudną i szpetną. Zadbaną i w łachmanach. Osobę , która mimo wszystko będzie cię uważała za ósmy cud świata. Z kimś takim warto zostać na całe życie.
|
|
 |
|
butelka w jego dłoni to nie żadne antidotum.
|
|
 |
|
jedyne,co słyszę z zewnątrz to samotność.
|
|
 |
|
śmierć mnie zaprasza do tańca.
|
|
 |
|
kilka nowych sińców, skąd je mam - nie pamiętam.
|
|
 |
|
tańczę z diabłem przy akompaniamencie paranoi.
|
|
 |
|
przemoc,pieniądze,prochy,patologia!
|
|
 |
|
czuł,że zachodzą w nim nieodwracalne zmiany.
|
|
 |
|
kolejna winda jedzie w dół.
|
|
 |
|
za swoje czyny każdy odpowie z osobna.
|
|
|
|