 |
wsypywanie płatków do miski ciepłego mleka z ledwo co otwartymi oczami. włóczenie się niczym zombie do łazienki z czekoladowymi resztkami pomiędzy jedynkami. zero myśli o tym, że może warto byłoby wyprostować włosy czy zrobić choć lekki makijaż. byle co i plażówka. pościeranie się, pocięcie, powybijanie niektórych części ciała, plus ciągły uśmiech. prysznic i powrót na piasek, by wrócić późnym wieczorem i paść wprost do łóżka. mimo przeciągającego się niemiłosiernie roku szkolnego, wakacjami pachnie!
|
|
 |
to tu czuć. wszędzie, począwszy od stóp, skończywszy na opuszkach palców u rąk. to przeszywa każdy włos, każdy mięsień, serce pompuje to wraz z krwią. ta tęsknota i jej namacalne ślady. otulanie się kołdrą, które ani trochę nie ogrzewa, swędzenie w klatce piersiowej i ten niesmak z każdym zaczerpniętym do płuc oddechem.
|
|
 |
kto stworzył to w ten sposób, dlaczego? czemu powierzyli tak istotny projekt komuś, kto wykona go tak krucho? wszystko się chwieje. wrzucili każdego z nas do tego świata - podatnych na uczucia, pragnących ich mimo świadomości tego, jak niszczą. to on, Bóg, stworzył tą podobno idealną parę, kobietę i mężczyznę. do miłości, a tymczasem leżymy w innych łóżkach, z kilkoma łzami pod lewą powieką i przeszkadza nam nawet własne 36,6 stopni Celsjusza, bo nie miesza się z tym drugim, poprzez splot nóg pod kocem.
|
|
 |
całkowicie sobie obojętni . | choohe
|
|
 |
If they don't chase you when you walk away , keep walking
|
|
 |
mówię prawdę, ale zgaduję, że to obcy język dla ciebie .
|
|
 |
czasem sam gubisz się we własnym życiu zastanawiając się "co ja do cholery robię" . | choohe
|
|
 |
bo te najwspanialsze rzeczy, ci najwspanialsi ludzie, miejsca zachwycające do granic możliwości. to wszystko trawa tylko chwilę po czym znika zostawiając po sobie ślad w naszych sercach . | choohe
|
|
 |
- czemu palisz ? - bo wolę palić, pic, klnąc, robić wszystko , niż po raz kolejny liczyć krople spadające z policzków. | choohe
|
|
|
|