 |
i tak mijają kolejne dni, które nie mają żadnego głębszego sensu. brak Ciebie równa się z utraceniem połowy siebie. tej połowy, która chociażby wywoływała szczery, szeroki uśmiech na mej twarzy. pozbawiłeś mnie wiary w siebie. odebrałeś tą cząstkę mnie, która nie przejmowała się małymi niepowodzeniami. te niepowodzenia były mi obojętne tylko dlatego, że zawsze zdawałam sobie sprawę z tego, że mam obok siebie kogoś kto mnie wesprze i pomoże korygować popełnione błędy. Ty mnie tego pozbawiłeś. ograbiłeś mnie z tego poczucia bezpieczeństwa, pewności siebie oraz tego, że mogę wszystko. | nessuno
|
|
 |
zabieram się za czytanie najnowszej książki Sparks'a :D \ ms.inlove
|
|
 |
iskierki wirujące w Twoich oczkach na mój widok, sprawiają, że się uśmiecham jak szalona, a kiedy to robię, Ty też to robisz, kiedy jest mi smutno Tobie też zmienia się humor. to jest prawdziwa miłość. zależna, tu idealnie widać jedną duszę w dwóch ciałach. Kocham Cię Najukochańszy :*
|
|
 |
jedno spojrzenie Twoich magicznych oczu, a skradło mój świat.
|
|
 |
tylko dwa słowa, a potrafią zmieścić w sobie milion różnych emocji.. jakże magicznych, rozkosznych, nieziemskich :*
|
|
 |
od teraz nie pozwolę się nikomu zranić, nikt nie będzie miał tej 'przyjemności' na złamanie mi serca, które i tak jakimś cudem jeszcze się trzyma w całości. nie dopuszczę już nikogo do tego uszkodzonego narządu krwionośnego, który warunkuje krążenie krwi. w końcu ktoś za bardzo je pogwałci i nie będzie już nigdy działać poprawnie. | nessuno
|
|
 |
Upadłam nisko. Tak bardzo nisko, by pierwsza wyciągnąć do niego dłoń chcąc naprawić to co on spierdolił. Próbowałam, chciałam i z wszystkich sił walczyłam o to, żeby było lepiej. Nie zrobił nic, nie chwycił jej. Nie chciał nic naprawiać. Wolał zostawić to jak jest nie zważając na to jak ogromny ból zadaje mi swoim milczeniem. Bez wytłumaczenia, bez żadnego pierdolonego przepraszam.. zostawił i odszedł. | ciamciaramciaa
|
|
 |
gdybyśmy nie mieli siebie, nie mielibyśmy nic.
teraz wszystko pokładam w Tobie, swoje marzenia, plany, przyszłość.
teraźniejszość jest już nasza.
|
|
 |
serce wyrywa się z klatki piersiowej i mknie do Ciebie z ogromną prędkością lecz nagle ginie na skutek wielkiego uderzenia o mur, który przed nim stawiasz. | po_twojemu
|
|
 |
zastanawiam się, kiedy w moim życiu wszystko będzie poprawnie funkcjonowało, kiedy moje oczy nie będą się szklić na Twój widok, albo na samą myśl na temat Twojej osoby. kiedy moje serce będzie normalnie reagowało na wszystkie rzeczy dotyczące Ciebie. kiedy mój mózg da Ci nadzwyczajnie odejść. | nessuno
|
|
 |
obiecałam sobie, że już nigdy więcej nie będę przez niego płakać, że nie pozwolę mu kolejny raz się skrzywdzić. złamał mi serce, w bardzo drastyczny sposób. przyrzekłam sobie, że przenigdy nie będę żałowała tego, że nie zatrzymałam go, nie walczyłam o nasz związek. a teraz co? ot tak, próbuję zapomnieć o złożonym sobie przyrzeczeniu. | nessuno
|
|
 |
i chociaż nic nas praktycznie już nie łączyło, to fakt, że godzinę temu na fejsie, potwierdził plotkę na temat nowego związku, spowodował ucisk w moim sercu, nagłą utratę humoru. w mojej głowie zaczęły szaleć wspomnienia i w żaden sposób nie dały się opanować. retrospekcje tych dobrych chwil wywołały histeryczny płacz, gdyż uświadomiłam sobie, że straciłam wszystko na czym mi tak zależało. | nessuno ♥
|
|
|
|