głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika igotlove

Kiedys bylismy w sobie zakochani  a teraz...? teraz to juz tylko zwykla milosc polaczona z przywiazaniem...

sweetdefeat dodano: 5 stycznia 2015

Kiedys bylismy w sobie zakochani, a teraz...? teraz to juz tylko zwykla milosc polaczona z przywiazaniem...

I czuje  ze zaczyna sie wszystko powoli ukladac. Jeszcze daleka droga do tego  aby bylo tak jak kiedys  ale wiem ze damy rade. Po prostu to czuje.

sweetdefeat dodano: 5 stycznia 2015

I czuje, ze zaczyna sie wszystko powoli ukladac. Jeszcze daleka droga do tego, aby bylo tak jak kiedys, ale wiem ze damy rade. Po prostu to czuje.

   Po prostu tesknie za Toba i cholernie mi Ciebie brakuje    powiedzialam ze lzami w oczach. On tylko przyciszonym glosem odpowiedzial :  to dobrze.  Zrobilo mi sie bardzo przykro po tym co powiedzial  bo ciagle przebywajaca w zwiazku tesknota nie pomaga  a rujnuje zwiazek. Syknelam do niego tylko  nie. Nie dobrze  bo widze  ze sie oddalamy od siebie...  juz nic nie odpowiedzial  zasnal. Wiec i ja przewrocilam sie na drugi bok i po jakims czasie usnelam.

sweetdefeat dodano: 4 stycznia 2015

- "Po prostu tesknie za Toba i cholernie mi Ciebie brakuje" - powiedzialam ze lzami w oczach. On tylko przyciszonym glosem odpowiedzial : "to dobrze." Zrobilo mi sie bardzo przykro po tym co powiedzial, bo ciagle przebywajaca w zwiazku tesknota nie pomaga, a rujnuje zwiazek. Syknelam do niego tylko "nie. Nie dobrze, bo widze, ze sie oddalamy od siebie..." juz nic nie odpowiedzial, zasnal. Wiec i ja przewrocilam sie na drugi bok i po jakims czasie usnelam.

Czasem tak bywa  ze sciany sa a domu nie ma.

sweetdefeat dodano: 4 stycznia 2015

Czasem tak bywa, ze sciany sa a domu nie ma.

Fall in love with me. Please.

sweetdefeat dodano: 4 stycznia 2015

Fall in love with me. Please.

I od teraz moje motto brzmi tak : Nie badz zazdrosna o milosc. O prawdziwa nie trzeba  o falszywa nie warto. A teraz wbij to sobie do glowy...

sweetdefeat dodano: 4 stycznia 2015

I od teraz moje motto brzmi tak : Nie badz zazdrosna o milosc. O prawdziwa nie trzeba, o falszywa nie warto. A teraz wbij to sobie do glowy...

Mozna bardzo szybko stracic do kogos zaufanie. Mozna rowniez w wyniku ciezkiej pracy i staran z obu stron je odbudowac... ale czy po takim incydencie warto sie o to starac? A moze warto odpuscic i ruszyc dalej w swiat samemu? Nie potrafie sobie odpowiedziec na te pytania... jeszcze nie teraz  bo poki co wszystko jeszcze jest za swieze...

sweetdefeat dodano: 4 stycznia 2015

Mozna bardzo szybko stracic do kogos zaufanie. Mozna rowniez w wyniku ciezkiej pracy i staran z obu stron je odbudowac... ale czy po takim incydencie warto sie o to starac? A moze warto odpuscic i ruszyc dalej w swiat samemu? Nie potrafie sobie odpowiedziec na te pytania... jeszcze nie teraz, bo poki co wszystko jeszcze jest za swieze...

''Jak patrzac na ukochanego uznac  ze juz czas odejsc?''

sweetdefeat dodano: 4 stycznia 2015

''Jak patrzac na ukochanego uznac, ze juz czas odejsc?''

Wcale nie czuje sie tu szczesliwa. Ani z Toba  ani tym bardziej bez Ciebie... To miejsce tutaj  ten kraj  ten dom mnie przygnebia. Wcale nie chce tu zyc  pracowac ani mieszkac. Chce wrocic do domu  do rodziny  do mojego rodzinnego miasta  ktorego tak bardzo nienawidze  ale mimo wszystko czulam sie tam o wiele szczesliwsza. Wiem jednak napewno  ze kiedys tam wroce. Moze nie teraz  moze nie za rok  i nie wiem dokladnie kiedy  ale wroce. Z Toba lub bez Ciebie...

sweetdefeat dodano: 4 stycznia 2015

Wcale nie czuje sie tu szczesliwa. Ani z Toba, ani tym bardziej bez Ciebie... To miejsce tutaj, ten kraj, ten dom mnie przygnebia. Wcale nie chce tu zyc, pracowac ani mieszkac. Chce wrocic do domu, do rodziny, do mojego rodzinnego miasta, ktorego tak bardzo nienawidze, ale mimo wszystko czulam sie tam o wiele szczesliwsza. Wiem jednak napewno, ze kiedys tam wroce. Moze nie teraz, moze nie za rok, i nie wiem dokladnie kiedy, ale wroce. Z Toba lub bez Ciebie...

Cz.2. Widzialam  ze odpisujesz  ale pomyslalam  ze po prostu podajesz grafik na jutrzejszy dzien. Przyszlismy do domu  poszedles sie kapac i zostawiles swoj sluzbowy telefon. Mimowolnie wzielam go do reki. Wiedziales ze nastepnego dnia mam od rana pilnowac Twojej bratanicy i ze nie bedzie mnie w domu. Weszlam w skrzynke odbiorcza. I zobaczylam kilka smsow od Niej... jakies usmieszki  smsy typu  dopiero co przyszlam do domu a jutro musze wstac o 5 wiec ide spac  dobranoc :   . Automatycznie weszlam w skrzynke nadawcza i tam szok. Sms wyslany do niej o tresci  to spij dobrze :   dobranoc :   odezwij sie jutro kolo 10 jak dasz rade to zadzwonie to pogadamy:   . Serce zabilo o kilkadziesiat uderzen na minute za szybko. Lzy naplybely do oczu. Nie moglam uwierzyc w to co zobaczylam. Przeciez tak sie zarzekal  ze kocha  ze nigdy nie zostawi  milosc az po grob  slub  dzieci... moj swiat sie zawalil. Po co bylo to wszystko? Po co te gierki  obietnice  wyznania?

sweetdefeat dodano: 4 stycznia 2015

Cz.2. Widzialam, ze odpisujesz, ale pomyslalam, ze po prostu podajesz grafik na jutrzejszy dzien. Przyszlismy do domu, poszedles sie kapac i zostawiles swoj sluzbowy telefon. Mimowolnie wzielam go do reki. Wiedziales ze nastepnego dnia mam od rana pilnowac Twojej bratanicy i ze nie bedzie mnie w domu. Weszlam w skrzynke odbiorcza. I zobaczylam kilka smsow od Niej... jakies usmieszki, smsy typu "dopiero co przyszlam do domu a jutro musze wstac o 5 wiec ide spac, dobranoc :-)". Automatycznie weszlam w skrzynke nadawcza i tam szok. Sms wyslany do niej o tresci "to spij dobrze :-) dobranoc :-) odezwij sie jutro kolo 10 jak dasz rade to zadzwonie to pogadamy:-)". Serce zabilo o kilkadziesiat uderzen na minute za szybko. Lzy naplybely do oczu. Nie moglam uwierzyc w to co zobaczylam. Przeciez tak sie zarzekal, ze kocha, ze nigdy nie zostawi, milosc az po grob, slub, dzieci... moj swiat sie zawalil. Po co bylo to wszystko? Po co te gierki, obietnice, wyznania?

cz.1. Pol roku temu wyjechalismy za granice do pracy. Wszystko wydawalo sie ok  bylo dobrze. W koncu zamieszkalismy razem i bylismy naprawde szczesliwi. No coz  przynajmniej ja bylam. Teraz sie wszystko skomplikowalo. Pewnego wieczoru siedzielismy u Twojego brata i jego rodziny na mocno zakrapianej alkoholem imprezie. Wiedzialam  ze miesiac wczesniej do firmy w ktorej pracujesz przyjechali studenci z Polski  z naszego rodzinnego miasta  na praktyki. Wiedzialam rowniez  ze Ona czesto do Ciebie wieczorami pisala  kto na nastepny dzien bedzie ja odwozil do pracy... Tego wieczora byles juz dosyc wstawiony i denerwowales sie  ze wciaz do Ciebie pisze pytajac ciagle o to samo. Nie przejmowalam sie tym zbytnio  wiedzialam jak Twoj tata potraktowal Twoja mame i bylam pewna  ze nie powtorzysz tego bledu co on. Jednak w drodze powrotnej do domu co chwile slyszalam dzwonek Twojego telefonu oswiadczajacy  ze dostales smsa.

sweetdefeat dodano: 4 stycznia 2015

cz.1. Pol roku temu wyjechalismy za granice do pracy. Wszystko wydawalo sie ok, bylo dobrze. W koncu zamieszkalismy razem i bylismy naprawde szczesliwi. No coz, przynajmniej ja bylam. Teraz sie wszystko skomplikowalo. Pewnego wieczoru siedzielismy u Twojego brata i jego rodziny na mocno zakrapianej alkoholem imprezie. Wiedzialam, ze miesiac wczesniej do firmy w ktorej pracujesz przyjechali studenci z Polski, z naszego rodzinnego miasta, na praktyki. Wiedzialam rowniez, ze Ona czesto do Ciebie wieczorami pisala, kto na nastepny dzien bedzie ja odwozil do pracy... Tego wieczora byles juz dosyc wstawiony i denerwowales sie, ze wciaz do Ciebie pisze pytajac ciagle o to samo. Nie przejmowalam sie tym zbytnio, wiedzialam jak Twoj tata potraktowal Twoja mame i bylam pewna, ze nie powtorzysz tego bledu co on. Jednak w drodze powrotnej do domu co chwile slyszalam dzwonek Twojego telefonu oswiadczajacy, ze dostales smsa.

cz.2. Ty z bolem w sercu udajesz ze mu wierzysz a tak naprawde tam w srodku wiesz  ze powoli go tracisz i kompletnie nie masz pojecia co zrobic  aby go jakos przy sobie zatrzymac...

sweetdefeat dodano: 4 stycznia 2015

cz.2. Ty z bolem w sercu udajesz,ze mu wierzysz a tak naprawde tam w srodku wiesz, ze powoli go tracisz i kompletnie nie masz pojecia co zrobic, aby go jakos przy sobie zatrzymac...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć