 |
Dlaczego nie można tak po prostu zapomnieć? Tak samo jak o odebraniu płaszcza z pralni lub o wyprowadzeniu psa na spacer. Bo On jest ważniejszy? Nieprawda. Mój pies to również ktoś ważny w moim życiu. Bo Go kocham? Bzdura. Pies też należy do mojego serca. Więc o co tak naprawdę chodzi w tej zagmatwanej przez życie miłości? [ yezoo ]
|
|
 |
I nie wiem już czy to ze mną jest coś nie tak, czy po prostu nie dostrzegasz tego jak na Ciebie patrzę. I nie widzisz mojego uśmiechu, który pojawia się za każdym razem, kiedy Cię widzę. I chyba nie za bardzo rozumiesz to, co do Ciebie mówię, bo za każdym słowem ukryte jest inne znaczenie. I nie wykrzyczę Ci wprost czego chcę, bo przecież tak nie wypada. I nie rzucę Ci się w ramiona, bo nie wiem kim dla Ciebie jestem. I nie powiem, że tęsknię i czekam na twój ruch, że nocą zastanawiam się czy Ty też może czasem o mnie myślisz, że łudzę się, że liczę na to, że być może dziś będzie inaczej, lepiej, bo uśmiechniesz się i złapiesz mnie za rękę, i nie będziesz musiał mówić nic, ja zrozumiem, doskonale będę wiedziała o co Ci chodzi. [ yezoo ]
|
|
 |
Jezu, jakie to śmieszne, tylko on wiedział, chociaż nigdy, nikomu, nie dawałam tego po sobie poznać, ale jednak widział, wiedział, tylko on, on, dotarł do tego miejsca wewnątrz mnie, z którego istnienia nikt inny nawet nie zdawał sobie sprawy i och, kurwa, jakie to piękne, tylko on widzi mnie taką, jaką jestem naprawdę, mimo masek, mimo zbroi, wie, on wie, że jestem słaba, że jestem tragicznie słaba i och kurwa, jakie to wspaniałe, mieć go, nie robić zupełnie nic i nagle stwierdzić, że to byłoby cudowne, jeść z nim śniadania codziennie, przez resztę życia i wiedzieć, wiedzieć, że on myśli, że czuje to samo, chociaż, no och, no przecież jesteśmy za młodzi, ledwo przeskakujemy dwudziestkę i już i już tak, ot tak wiemy, że na pewno, że poukładało nam się w głowach ?
|
|
 |
Po co przypominać o czymś, co tak bardzo boli, skoro i tak nic się nie zmieni? | Jodi Picoult
|
|
 |
Na łożu śmierci powinniśmy mieć ostatnią szansę, możliwość odpowiedzenia na pytanie: jakie wnioski wyciągnęliśmy z życia? Czy zawsze było warto? Co chcielibyśmy zmienić? Co nigdy nie powinno było się wydarzyć? Czy życie spędzone u boku jednego człowieka, można nazwać dobrym życiem? Jak bardzo dziękujemy Bogu za to, co nam dał? Oraz co chcielibyśmy zrobić po raz ostatni, wiedząc, że nie ma już możliwości odwrotu przed śmiercią? [ yezoo ]
|
|
 |
Kiedyś ktoś powiedział mi, że grzechem jest kochać z taką siłą kogoś, kto gardzi naszą miłością..
|
|
 |
Proszę, spójrz mi w oczy i powiedz, że nic dla Ciebie nie znaczę, że cała ta miłość była tylko moim urojeniem. Zakończ to, o co oboje nie mieliśmy odwagi zawalczyć. Wolę byś uśmiercił moje serce odtrącając je, niż pozwolił, by to cisza poprzedziła nasz koniec, wtrącając nas w dwie odrębne przestrzenie samotności..
|
|
 |
Wiesz kiedy boli najbardziej?
Wtedy, gdy uświadamiasz sobie, jak łatwo Mu to przyszło..
Jak łatwo było Mu przestać cię kochać..
|
|
 |
W końcu nadchodzi taki moment, kiedy zaczynasz rozumieć, że wasza znajomość była jedynie splotem przypadkowych słów i gestów, przez które tak bezmyślnie zatraciłaś się w Nim. Kiedy rzeczywistość obnaża cię z wszelkich złudzeń i każe ugasić nadzieję, o którą tak długo walczyłaś. A ty już wiesz, że gaszenie jej zajmie ci wiele nocy przelanych łez, podczas których ból będzie pustoszył cię od środka, rozprzestrzeniając się coraz bardziej z każdym ponownie zaczerpniętym powietrzem, powodując całkowity paraliż serca. Serca, które tak bardzo boi się być znowu niczyje..
|
|
 |
Bo to co nas łączyło, przez pewien czas łudząco przypominało miłość..
|
|
 |
Tak długo walczyłam z tym, aby pozwolić ci odejść.
A teraz wracasz, jakbyś wierzył, że to da się jeszcze ocalić..
|
|
|
|