 |
|
- widziałam Cię dziś rano.. - i co? - i coraz bardziej Cię kocham..
|
|
 |
|
dlaczego Ty tak bardzo lubisz huśtawki ? bo... pozwalają mi chociaż na chwilę przenieść się w ten dawny dziecinnie bezproblemowy świat.
|
|
 |
|
- Ona jakby czekała, a on miał to jakby gdzieś.
|
|
 |
|
mam szczęście, mam coś czego teraz chcą wszyscy.
|
|
 |
|
- Kim Ty do licha jesteś? - Skoro Ty jesteś księżniczką, to będę Twoim księciem. - Jaką księżniczką? O czym Ty do diabła mówisz? - Diabeł powiadasz... Hmm.. Ok. Dla ciebie mogę być nawet diabłem. Kim tylko zechcesz. Byle byś była szczęśliwa..
|
|
 |
|
kiedyś opowiem Ci jak bardzo Cie kochałam. nie uwierzysz
|
|
 |
|
- opowiedz mi jakąś bajkę na dobranoc. - Kocham cię.
|
|
 |
|
On. Kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny, były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.
|
|
 |
|
odniosę cię . potsebne nam to wielkie , bzytkie mamucisko ? . ani tlochę .
|
|
 |
|
- Kim był dla ciebie? - zapytał. zamyślona wpatrywała się w okno, powstrzymywała od płaczu mimo, że jej oczy szkliły się. - Kim był .. ? Był moją duszą. - odparła, wtedy pierwszy raz nie mogła powstrzymać łez. ona twarda dziewczyna licząca zaledwie kilkanaście lat, dzieczyna która nauczyła się życia w tak krótki czasie, dziś nie umiała, płakała za nim jak małe dziecko z ukochanym pluszowym misiem.
|
|
 |
|
` - nienawidzę Cię.! - ja Ciebie też.! - gardzę Tobą.! - ja Tobą też.! - nie chcę Cię widzieć.! - i ja Ciebie.! - wynoś się . ! - Ty pierwsza.! - nie.! - tak.! - Kocham Cię kretynie.! - I ja Ciebie głuptasie..
|
|
 |
|
Twój uśmiech zawstydza nawet turbodymomena ;*
|
|
|
|