 |
Wypijmy za błędy. Za dzisiejszą niestałość, za jutrzejszą niepewność. | notcorrect
|
|
 |
Przepraszam, ale do nieba wcale nie jest mi po drodze, a ciągle widzę znaki, które mają mnie tam zaprowadzić. Jak dostać się do piekła? Mam piekielnie kogoś pokochać? | vampireheart
|
|
 |
Serce płonie, miłość ulatnia się w górę do nieba w postaci dymu. \ vampireheart
|
|
 |
leżeli wtuleni w siebie. czuł jej ciepły oddech na swojej szyi i przyśpieszone bicie serca. czas się zatrzymał, kiedy sekundy stawały się jakby wiecznością, a Ona wciąż była przy nim. nadal się uśmiechając, palcem delikatnie przejeżdżała wzdłuż Jego klatki piersiowej. stał się dla Niej wszystkim, był kluczem do jej serca, jedynym jaki istniał na świecie. tulił Ją z całych sił i pragnął już nigdy nie puszczać, chciał zatrzymać tą chwilę, tak jak aparat uwiecznia najpiękniejsze momenty życia, na prostych fotografiach. jak tlen dla życia, dla Niej On był koniecznością, a Ona dla Niego wszystkim tym co niezbędne, była Jego oknem na świat, a ich miłość nadawała światu koloru. / endoftime & kolekcjonerr.
|
|
 |
Mam nadzieję, że kiedyś przypomnisz sobie o tej małej blondynce i pomyślisz sobie: "Przecież ona mnie naprawdę kochała". Chcę żebyś nawet w dalekiej przyszłości zrozumiał to, że wtedy za ciebie oddałabym niemal wszystko/
|
|
 |
To zwykła codzienność , a nie fabryka snów .
|
|
 |
słowo które pragnę usłyszeć od Ciebie to "wróciłem" no i może ewentualnie jeszcze "przepraszam" lub "tęskniłem" ale wiem że to raczej nieosiągalne marzenie .
|
|
 |
W oczach dalej mam szczerość, tylko rzadziej wybaczam.
|
|
 |
a bez Niego? wszystko inne traci na znaczeniu, staje się jakby nieistotne dla życia, znikome dla umysłu i wręcz niedostrzegalne, dla wciąż ledwo słyszalnych, uderzeń serca. / endoftime.
|
|
 |
i choć czasem jedno drugiego ma dość, jesteśmy ze sobą, bo wiemy co to miłość. / notte.
|
|
 |
Szukaj tego, co jest tak ważne, że życie bez tego zdaje się niewyraźne, znalazłeś? To trzymaj tego się mocno, bo chcący to zabrać nigdy nie spoczną. | norcorrect
|
|
 |
być może znasz to uczucie, kiedy z góry patrzysz na własne szczęście, które wciąż z dnia na dzień, małymi krokami oddala się od Ciebie. człowiek, który sekundy temu, był ważniejszy od Twojego życia, nagle tak po prostu znika, gdzieś w tłumie nieznanych Ci twarzy. a Ty? nie możesz zrobić już nic, nie możesz już nic powiedzieć, bo Twoje słowa zawiniły zbyt wiele razy, łamiąc wszelkie podstawy. stoisz i przyglądasz się temu co budowaliście z tak wielkim zaufaniem, co z czasem stało się fundamentem Waszych serc. to staje Ci się obce, i tak jak uczucia będące zawsze ponad wszystkim tym co dzieliło, ponad każdą z barier, gwałtownie opada, uderzając z tak ogromną siłą o ziemię, by jedyne co zrobić, to pobudzić ból. / endoftime
|
|
|
|