głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika i.love.you.baby

Lepiej upaść na ryj biegnąć w stronę celu  niż całe życie spędzić na kolanach. l Dan Pena

iza1550 dodano: 14 marca 2020

Lepiej upaść na ryj biegnąć w stronę celu, niż całe życie spędzić na kolanach. l Dan Pena

Ogon macha psem.

iza1550 dodano: 16 luty 2020

Ogon macha psem.

 Wytrę sobie łzy pieniędzmi i jakoś będę żył dalej    Conor McGregor zapytany o hejterów :

iza1550 dodano: 16 luty 2020

"Wytrę sobie łzy pieniędzmi i jakoś będę żył dalej" - Conor McGregor zapytany o hejterów :)

Miłość jest wtedy  kiedy ktoś  znając twoje blizny  zostaje  aby je pocałować.

shadow16 dodano: 4 luty 2020

Miłość jest wtedy, kiedy ktoś, znając twoje blizny, zostaje, aby je pocałować.

Jeśli ktoś życzy Ci źle   Ty życz mu dobrze. Każdy oferuje to  co posiada.

shadow16 dodano: 4 luty 2020

Jeśli ktoś życzy Ci źle - Ty życz mu dobrze. Każdy oferuje to, co posiada.

Nie trzeba mieć skrzydeł  by latać. Trzeba mieć w życiu ludzi  którzy nie pozwolą Ci upaść.

shadow16 dodano: 4 luty 2020

Nie trzeba mieć skrzydeł, by latać. Trzeba mieć w życiu ludzi, którzy nie pozwolą Ci upaść.

Czasami musisz zniknąć. Odwrócić się na pięcie i zobaczyć świat bez niektórych osób. Jeśli ktoś Cię nie docenia  nie stój obok  nie uśmiechaj się jak w taniej produkcji i nie połykaj tłumionych łez  po prostu odejdź. Daj temu komuś szansę na zobaczenie życia bez Ciebie  bez Twojego śmiechu  humorków i ciągłych rozmów. Nabierz szacunku do samego siebie  nie pojawiaj się w tym samym miejscu co zawsze. Daj komuś szansę zobaczyć jakie życie będzie bez Ciebie.

shadow16 dodano: 4 luty 2020

Czasami musisz zniknąć. Odwrócić się na pięcie i zobaczyć świat bez niektórych osób. Jeśli ktoś Cię nie docenia, nie stój obok, nie uśmiechaj się jak w taniej produkcji i nie połykaj tłumionych łez, po prostu odejdź. Daj temu komuś szansę na zobaczenie życia bez Ciebie, bez Twojego śmiechu, humorków i ciągłych rozmów. Nabierz szacunku do samego siebie, nie pojawiaj się w tym samym miejscu co zawsze. Daj komuś szansę zobaczyć jakie życie będzie bez Ciebie.

jestem desperatką. z brakiem jakiejkolwiek racjonalności. budzę się w środku nocy i biorąc szklankę mineralnej do dłoni pałętam się po całym domu z nadzieją  że w końcu zgubię Cię gdzieś po drodze. otwieram okno mojego pokoju na oścież nie zważając na deszcz. siadam na parapecie  zachłystując się chłodnym powietrzem. wpatruję się w księżyc  który jest równie beznamiętny jak Twoje źrenice na mój widok. wychylam się za okno. czuję jak wiatr lekko podwiewa moje włosy  a deszcz delikatnie uderza o moje powieki. świat z takiej wysokości w środku nocy  wygląda niezwykle. zapomnę tak jak obiecałam. pozbędę się podświadomości w której gościsz na stałe. poddaję się. z miłością nie wygram. kochałam Cię. dotrzymuję obietnicy. zapominam.'   przeczytał z trudnością rozmazane literki atramentu na kawałku papieru  leżącym na owym parapecie. znajdując ją ówcześnie martwą na chodniku przed jej własnym domem. sąsiedzi zeznali  że spadała z okna krzycząc jego imię.

abstracion dodano: 4 luty 2020

jestem desperatką. z brakiem jakiejkolwiek racjonalności. budzę się w środku nocy i biorąc szklankę mineralnej do dłoni pałętam się po całym domu z nadzieją, że w końcu zgubię Cię gdzieś po drodze. otwieram okno mojego pokoju na oścież nie zważając na deszcz. siadam na parapecie, zachłystując się chłodnym powietrzem. wpatruję się w księżyc, który jest równie beznamiętny jak Twoje źrenice na mój widok. wychylam się za okno. czuję jak wiatr lekko podwiewa moje włosy, a deszcz delikatnie uderza o moje powieki. świat z takiej wysokości w środku nocy, wygląda niezwykle. zapomnę tak jak obiecałam. pozbędę się podświadomości w której gościsz na stałe. poddaję się. z miłością nie wygram. kochałam Cię. dotrzymuję obietnicy. zapominam.' - przeczytał z trudnością rozmazane literki atramentu na kawałku papieru, leżącym na owym parapecie. znajdując ją ówcześnie martwą na chodniku przed jej własnym domem. sąsiedzi zeznali, że spadała z okna krzycząc jego imię.

kocham to rozkoszne drżenie mojego ciała  kiedy widzę go po raz pierwszy od tak dawna. powiedziałabym co wtedy czuję  ale takich rzeczy nie mówi się na głos.

abstracion dodano: 4 luty 2020

kocham to rozkoszne drżenie mojego ciała, kiedy widzę go po raz pierwszy od tak dawna. powiedziałabym co wtedy czuję, ale takich rzeczy nie mówi się na głos.

wracając tutaj i czytając samą siebie  budzę każde wspomnienie jak niedźwiedzia z zimowego snu. i pomyśleć  że gdybym czytała to samo rok czy dwa wcześniej nie posiadałabym się z przeszywającego mnie bólu. natomiast dziś się uśmiecham na te same wspomnienia. z czasem łagodnieją  są wybrakowane. zostają wyłącznie jako te dobre. nie  czas nie leczy ran  ale pozwala zapomnieć o bólu. i przy okazji nasuwa się jeszcze jeden wniosek. dobre rzeczy w życiu zaczynają nas spotykać dopiero wtedy  gdy nabierzemy dystansu do tych złych.

abstracion dodano: 4 luty 2020

wracając tutaj i czytając samą siebie, budzę każde wspomnienie jak niedźwiedzia z zimowego snu. i pomyśleć, że gdybym czytała to samo rok czy dwa wcześniej nie posiadałabym się z przeszywającego mnie bólu. natomiast dziś się uśmiecham na te same wspomnienia. z czasem łagodnieją, są wybrakowane. zostają wyłącznie jako te dobre. nie, czas nie leczy ran, ale pozwala zapomnieć o bólu. i przy okazji nasuwa się jeszcze jeden wniosek. dobre rzeczy w życiu zaczynają nas spotykać dopiero wtedy, gdy nabierzemy dystansu do tych złych.

Just fucking do it!

iza1550 dodano: 28 stycznia 2020

Just fucking do it!

Słabych kontrolują silni. Silnych kontrolują gracze.

iza1550 dodano: 28 stycznia 2020

Słabych kontrolują silni. Silnych kontrolują gracze.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć